W lasach korniaktowskich w pobliżu granicy z Opaleniskami znajduje się wzniesienie. Bez większego trudu można zauważyć, że naturalna wydma została tu przekształcona w umocnienia ziemne, służące do obrony. Z dawien dawna określano to miejsce nazwą " Wały Chmielnickiego", opowiadając, że w czasie powstania kozackiego tu właśnie doszło do starcia wojsk kozackich z oddziałami polskimi.
Kapliczka w lesie. W roku 1868 wybuchła w Galicji epidemia cholery. Organizmy najsilniejsze przetrwały chorobę. Słabsi zaś masowo umierali. Ozdrowieńcy tworzyli ekipy, które zajmowały się opieką nad chorymi i grzebaniem zmarłych. Na cmentarz choleryczny wybrano miejsce na skraju lasu, na rozstaju dróg z Bud do Opalenisk i z Bud do Żołyni Grabnika. Wykopano dół o głębokości 4 m i warstwami układano zmarłych posypując ich wapnem, które przekazał rządca folwarku Budy. W/g ówczesnych szacunków pogrzebano ok. 1000 zmarłych z Bud, Korniaktowa i Grabnika. Po wygaśnięciu epidemii grób zasypano i ogrodzono ostrokołem. Rządca folwarku Budy, który stracił całą rodzinę (żonę i czworo dzieci) ufundował kaplicę murowaną do której rzeźby wykonał Andrzej Bartnik "Kołodziej". Na frontowym deskowaniu Wojciech Bosak "Kuśnierz" namalował olejny obraz przedstawiający kwarantannę z "Ojca Zadżumionych" J. Słowackiego. Malunek został zniszczony podczas wykonywania częściowego remontu, który został wykonany na zlecenie leśnictwa Budy. W roku 1998 ks. proboszcz Władysław Szular wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia remontu kapitalnego kaplicy, który wykonał leśniczy Władysław Sobuś z członkiem Rady Parafialnej Władysławem Dyrda.
W latach 20-tych XX wieku, profesor Akademii Medycznej w Krakowie wraz z grupą studentów rozpoczął badania cmentarza. Rozkopano mogiłę i stwierdzono żywotność zarazków cholery. Podobno kilku studentów zmarło. Po tym fakcie okoliczna ludność przez długie lata w okolicach cmentarza nie zbierała runa leśnego.
Wały Chmielnickiego.
W lasach korniaktowskich w pobliżu granicy z Opaleniskami znajduje się wzniesienie. Bez większego trudu można zauważyć, że naturalna wydma została tu przekształcona w umocnienia ziemne, służące do obrony. Z dawien dawna określano to miejsce nazwą " Wały Chmielnickiego", opowiadając, że w czasie powstania kozackiego tu właśnie doszło do starcia wojsk kozackich z oddziałami polskimi.
Kapliczka w lesie. W roku 1868 wybuchła w Galicji epidemia cholery. Organizmy najsilniejsze przetrwały chorobę. Słabsi zaś masowo umierali. Ozdrowieńcy tworzyli ekipy, które zajmowały się opieką nad chorymi i grzebaniem zmarłych. Na cmentarz choleryczny wybrano miejsce na skraju lasu, na rozstaju dróg z Bud do Opalenisk i z Bud do Żołyni Grabnika. Wykopano dół o głębokości 4 m i warstwami układano zmarłych posypując ich wapnem, które przekazał rządca folwarku Budy. W/g ówczesnych szacunków pogrzebano ok. 1000 zmarłych z Bud, Korniaktowa i Grabnika. Po wygaśnięciu epidemii grób zasypano i ogrodzono ostrokołem. Rządca folwarku Budy, który stracił całą rodzinę (żonę i czworo dzieci) ufundował kaplicę murowaną do której rzeźby wykonał Andrzej Bartnik "Kołodziej". Na frontowym deskowaniu Wojciech Bosak "Kuśnierz" namalował olejny obraz przedstawiający kwarantannę z "Ojca Zadżumionych" J. Słowackiego. Malunek został zniszczony podczas wykonywania częściowego remontu, który został wykonany na zlecenie leśnictwa Budy. W roku 1998 ks. proboszcz Władysław Szular wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia remontu kapitalnego kaplicy, który wykonał leśniczy Władysław Sobuś z członkiem Rady Parafialnej Władysławem Dyrda.
W latach 20-tych XX wieku, profesor Akademii Medycznej w Krakowie wraz z grupą studentów rozpoczął badania cmentarza. Rozkopano mogiłę i stwierdzono żywotność zarazków cholery. Podobno kilku studentów zmarło. Po tym fakcie okoliczna ludność przez długie lata w okolicach cmentarza nie zbierała runa leśnego.
Licze na nagrodę ;p