Ania była sierotą. Przyjęta do obcego domu została zdana na laskę i niełaskę swych opiekunów-skądinąd ludzi dobrych. Wymagano od niej bezwzględnie jednego: całkowitego podporządkowania się prawom, regułom rządzącym małą kandynajską miejscowością. Zamieszkiwaną przez ludzi pracowitych, religijnych,akcentujących swą surową protestancką moralność. Wszystko było tam ustalone raz na zawsze, każdy miał do odegranią przypisaną mu rolę. Nie było miejsca dla ludzi choć innych.Mateusz, aszczegulnie Mryla (miała całkowicie różny od Ani charakter, osxobliwość). od początku chcieli uczynić Anię kimś myślącym identycznie jak oni, postępującym tak samo, wyznającym te same wartości. Naturalnie czynili to w dobraej wierze.......
Ania była sierotą. Przyjęta do obcego domu została zdana na laskę i niełaskę swych opiekunów-skądinąd ludzi dobrych. Wymagano od niej bezwzględnie jednego: całkowitego podporządkowania się prawom, regułom rządzącym małą kandynajską miejscowością. Zamieszkiwaną przez ludzi pracowitych, religijnych,akcentujących swą surową protestancką moralność. Wszystko było tam ustalone raz na zawsze, każdy miał do odegranią przypisaną mu rolę. Nie było miejsca dla ludzi choć innych.Mateusz, aszczegulnie Mryla (miała całkowicie różny od Ani charakter, osxobliwość). od początku chcieli uczynić Anię kimś myślącym identycznie jak oni, postępującym tak samo, wyznającym te same wartości. Naturalnie czynili to w dobraej wierze.......