Dziś rano wstałem i poczułem dziwny ból głowy.Szybko pobiegłem do mamy i powiedziałem jej o wszystkim ,a także powiedziałem jej,że nie chcę iść do szkoły.Mama nawet nie chciała o tym słyszeć i powiedziała ,że napewno chcę się wywiązać się ze sprawdzianu z artmetyki.Po długich kłotniach z mamą wyszedłem z domu.Szedłem jak najwolniej i naglę spotkałem Kleofasa.Powiedziałem mu o wszystkim ,a on odparł,że możemy przecież nie iść do szkoły.Bardzo spodobał mi się ten pomysł więc się zgodziłem.Poszliśmy z Kleofasem poza miasto i świetnie się bawiliśmy.Nagle usłyszeliśmy syrenę i wóz policyjny.To było najgorsze co w życiu mnie spotkało.Gdy przyjechałem z policjantem do domu zobaczyłem twarze rodziców i zrobiło mi się smutno.Od tamtej pory nigdy nie ucieknę ze szkoły,bo mam kare na deser i na wychodzenie na polę przez dwa miesiące !
Dziś rano wstałem i poczułem dziwny ból głowy.Szybko pobiegłem do mamy i powiedziałem jej o wszystkim ,a także powiedziałem jej,że nie chcę iść do szkoły.Mama nawet nie chciała o tym słyszeć i powiedziała ,że napewno chcę się wywiązać się ze sprawdzianu z artmetyki.Po długich kłotniach z mamą wyszedłem z domu.Szedłem jak najwolniej i naglę spotkałem Kleofasa.Powiedziałem mu o wszystkim ,a on odparł,że możemy przecież nie iść do szkoły.Bardzo spodobał mi się ten pomysł więc się zgodziłem.Poszliśmy z Kleofasem poza miasto i świetnie się bawiliśmy.Nagle usłyszeliśmy syrenę i wóz policyjny.To było najgorsze co w życiu mnie spotkało.Gdy przyjechałem z policjantem do domu zobaczyłem twarze rodziców i zrobiło mi się smutno.Od tamtej pory nigdy nie ucieknę ze szkoły,bo mam kare na deser i na wychodzenie na polę przez dwa miesiące !
Dzięki ,licze na naj :)