O starożytnych grekach pamiętamy głównie ze względu na ich wspaniałe marmurowe świątynie, a także na znaczenie ich sztuki, architektury i literatury w naszej cywilizacji. Współcześni Grecy nadal mówią ich językiem, choć w zmienionej formie, a my podziwiamy dzieła sztuki i czytamy spisane przez nich księgi. Wiele słów używanych w dzisiejszych językach świata pochodzi ze starożytnej greki.
Pałace w Mykenach i Knossos szczególnie słyną ze swej architektury. Pałace były także centrum politycznej i ekonomicznej organizacji państwa w okresie kultury minojskiej i mykenskiej. Po wielu latach stabilną sytuację starożytnej Grecji naruszyli pierwsi najeźdźcy, zwabieni coraz większymi bogactwami kraju. Nastąpiła tak zwana inwazja Dorów (XII - XI w. p.n.e.). Do tego wszystkiego dołączyły trzęsienia ziemi i pożary, co wreszcie doprowadziło do zniszczenia dorobku ludu greckiego.
Po okresie najazdów i wojen Grecja jednak zaczęła ponownie rozkwitać. Każde miasto z otaczającym je obszarem (charakter rolniczo-hodowlany) o wielkości od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów kwadratowych tworzyło odrębne państwo, zwane polis. Ich rozwój przypadał na okresy: archaiczny (800 – 480 p.n.e.) i klasyczny (480 - 404 p.n.e.)
Największe polis to Ateny (2400 km2) i Sparta (ok. 6000 km2). W świecie greckim były one gigantami. W krótkim czasie powstało ok. 150 takich miast - państw. Liczba ludności wynosiła przeciętnie od kilku do kilkunastu tysięcy. To właśnie tutaj tworzyły się potężne ośrodki kultury, nauki i sztuki, rozkwitał handel oraz rożne gałęzie rzemiosła.
Spowodowane to było tym, iż na stosunkowo małym obszarze zamieszkiwała duża liczba ludności.
Duże skupiska ludzi potrzebowały oczywiście pewnych reguł współistnienia, czyli praw. Pod tym względem każde polis było niezależne, miało własny system rządów i własne prawa. W niektórych z nich, na przykład w Atenach, ustanawiali je wszyscy obywatele (prócz kobiet, dzieci i niewolników) przez głosowanie na zgromadzeniach ludowych pod gołym niebem. Na tym właśnie polegała oryginalność greckiego polis w stosunku do mezopotamskich miast - państw, gdzie rządy sprawowali głównie kapłani. Zasada rozstrzygania kwestii dotyczących całej wspólnoty lokalnej poprzez publiczną debatę była charakterystyczną cechą polis. Rożne jednak były kryteria przynależności do wspólnoty obywatelskiej. Początkowo kryteriami tymi były wolne urodzenie i posiadanie ziemi. Im więcej ktoś posiadał ziemi, tym większym cieszył się uznaniem i pozycją w środowisku. Innymi warunkami dopuszczenia do zgromadzenia ludowego były np.: płacenie podatków, służba wojskowa i nienaganne życie prywatne.
To właśnie tutaj zrodziła się demokracja (słowo pochodzi od greckiego demos kratos = władza ludu), który to system jest używany po dziś dzien.
W demokracji ateńskiej istniały jeszcze inne pojęcia takie jak:
- rada pięciuset (wybierana na rok spośród obywateli, podzielona na 10 zespołów, urzędujących w wylosowanej kolejności, przygotowywała wnioski pod obrady Zgromadzenia
- prytanowie (50 radnych z rady pięciuset, obradujących przez 110 roku)
W sądownictwie:
- areopag (rozpatrywał sprawy kryminalne)
- sąd przysięgłych (5000 obywateli, rozsądzał sprawy procesowe, karne i cywilne)
- sąd skorupkowy (odbywał się na sesji nadzwyczajnej Zgromadzenia Ludowego, gdzie rozpatrywano sprawy obywateli zagrażających demokracji)
Wprawdzie dzisiejsza demokracja nieco rożni się od demokracji w znaczeniu starożytnych greków - dziś bezpośredni dostęp do władzy mają tylko nieliczni ludzie, wybrani jednak przez ogół obywateli kraju. Jednak podstawy tego ustroju politycznego stworzyli już grecy, więc nie można odmówić im znakomitego systemu politycznego jak na tamte czasy. Od słowa polis wzięło się słowo politics, co po polsku znaczy polityka.
Kto miał dar przemawiania, kto słowami trafiał do serc i umysłów, ten przewodził obywatelom, zdobywając popularność i wpływy polityczne. Instytucja polis miała jednak pewną dużą wadę: w związku z tym, iż każdy obywatel miał realną możliwość kierowania losami wspólnoty, miała tu miejsce nieustanna rywalizacja o wpływy i władzę. Sytuacja była na tyle zaogniona, iż często dochodziło nawet do wojen domowych, które z biegiem czasu wręcz weszły w życie codzienne mieszkańców tamtejszych miast -państw. Greckie polis było więc moim zdaniem kolosem na glinianych nogach, gdyż cały potencjał polityczny, ekonomiczny i militarny polis sprowadzał się z czasem do rywalizacji o wysoką pozycję w środowisku zamiast do budowania mocnych, ogólnokrajowych struktur politycznych i militarnych. To właśnie wykorzystali Rzymianie, którzy począwszy od III w. p.n.e. stopniowo zaczęli podporządkowywać sobie świat grecki. Pojedyncze panstwa-miasta, nawet tak ogromne jak Sparta czy Ateny nie były w stanie stawić czoła coraz bardziej napierającym barbarzyńcom. Efektem tego wszystkiego był ostateczny upadek Hellady.
Nieustanna rywalizacja o władzę miała jednak także swe pozytywne odbicie w rozwoju cywilizacji greckiej. Konieczność nieustannego przekonywania innych co do słuszności swego zdania, konieczność argumentowania swych poglądów, przerodziły się w ścisłe rozumowanie myślicieli, których dziełem było powstanie filozofii i początki nauki
O starożytnych grekach pamiętamy głównie ze względu na ich wspaniałe marmurowe świątynie, a także na znaczenie ich sztuki, architektury i literatury w naszej cywilizacji. Współcześni Grecy nadal mówią ich językiem, choć w zmienionej formie, a my podziwiamy dzieła sztuki i czytamy spisane przez nich księgi. Wiele słów używanych w dzisiejszych językach świata pochodzi ze starożytnej greki.
Pałace w Mykenach i Knossos szczególnie słyną ze swej architektury. Pałace były także centrum politycznej i ekonomicznej organizacji państwa w okresie kultury minojskiej i mykenskiej. Po wielu latach stabilną sytuację starożytnej Grecji naruszyli pierwsi najeźdźcy, zwabieni coraz większymi bogactwami kraju. Nastąpiła tak zwana inwazja Dorów (XII - XI w. p.n.e.). Do tego wszystkiego dołączyły trzęsienia ziemi i pożary, co wreszcie doprowadziło do zniszczenia dorobku ludu greckiego.
Po okresie najazdów i wojen Grecja jednak zaczęła ponownie rozkwitać. Każde miasto z otaczającym je obszarem (charakter rolniczo-hodowlany) o wielkości od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów kwadratowych tworzyło odrębne państwo, zwane polis. Ich rozwój przypadał na okresy: archaiczny (800 – 480 p.n.e.) i klasyczny (480 - 404 p.n.e.)
Największe polis to Ateny (2400 km2) i Sparta (ok. 6000 km2). W świecie greckim były one gigantami. W krótkim czasie powstało ok. 150 takich miast - państw. Liczba ludności wynosiła przeciętnie od kilku do kilkunastu tysięcy. To właśnie tutaj tworzyły się potężne ośrodki kultury, nauki i sztuki, rozkwitał handel oraz rożne gałęzie rzemiosła.
Spowodowane to było tym, iż na stosunkowo małym obszarze zamieszkiwała duża liczba ludności.
Duże skupiska ludzi potrzebowały oczywiście pewnych reguł współistnienia, czyli praw. Pod tym względem każde polis było niezależne, miało własny system rządów i własne prawa. W niektórych z nich, na przykład w Atenach, ustanawiali je wszyscy obywatele (prócz kobiet, dzieci i niewolników) przez głosowanie na zgromadzeniach ludowych pod gołym niebem. Na tym właśnie polegała oryginalność greckiego polis w stosunku do mezopotamskich miast - państw, gdzie rządy sprawowali głównie kapłani. Zasada rozstrzygania kwestii dotyczących całej wspólnoty lokalnej poprzez publiczną debatę była charakterystyczną cechą polis. Rożne jednak były kryteria przynależności do wspólnoty obywatelskiej. Początkowo kryteriami tymi były wolne urodzenie i posiadanie ziemi. Im więcej ktoś posiadał ziemi, tym większym cieszył się uznaniem i pozycją w środowisku. Innymi warunkami dopuszczenia do zgromadzenia ludowego były np.: płacenie podatków, służba wojskowa i nienaganne życie prywatne.
To właśnie tutaj zrodziła się demokracja (słowo pochodzi od greckiego demos kratos = władza ludu), który to system jest używany po dziś dzien.
W demokracji ateńskiej istniały jeszcze inne pojęcia takie jak:
- rada pięciuset (wybierana na rok spośród obywateli, podzielona na 10 zespołów, urzędujących w wylosowanej kolejności, przygotowywała wnioski pod obrady Zgromadzenia
- prytanowie (50 radnych z rady pięciuset, obradujących przez 110 roku)
W sądownictwie:
- areopag (rozpatrywał sprawy kryminalne)
- sąd przysięgłych (5000 obywateli, rozsądzał sprawy procesowe, karne i cywilne)
- sąd skorupkowy (odbywał się na sesji nadzwyczajnej Zgromadzenia Ludowego, gdzie rozpatrywano sprawy obywateli zagrażających demokracji)
Wprawdzie dzisiejsza demokracja nieco rożni się od demokracji w znaczeniu starożytnych greków - dziś bezpośredni dostęp do władzy mają tylko nieliczni ludzie, wybrani jednak przez ogół obywateli kraju. Jednak podstawy tego ustroju politycznego stworzyli już grecy, więc nie można odmówić im znakomitego systemu politycznego jak na tamte czasy. Od słowa polis wzięło się słowo politics, co po polsku znaczy polityka.
Kto miał dar przemawiania, kto słowami trafiał do serc i umysłów, ten przewodził obywatelom, zdobywając popularność i wpływy polityczne. Instytucja polis miała jednak pewną dużą wadę: w związku z tym, iż każdy obywatel miał realną możliwość kierowania losami wspólnoty, miała tu miejsce nieustanna rywalizacja o wpływy i władzę. Sytuacja była na tyle zaogniona, iż często dochodziło nawet do wojen domowych, które z biegiem czasu wręcz weszły w życie codzienne mieszkańców tamtejszych miast -państw. Greckie polis było więc moim zdaniem kolosem na glinianych nogach, gdyż cały potencjał polityczny, ekonomiczny i militarny polis sprowadzał się z czasem do rywalizacji o wysoką pozycję w środowisku zamiast do budowania mocnych, ogólnokrajowych struktur politycznych i militarnych. To właśnie wykorzystali Rzymianie, którzy począwszy od III w. p.n.e. stopniowo zaczęli podporządkowywać sobie świat grecki. Pojedyncze panstwa-miasta, nawet tak ogromne jak Sparta czy Ateny nie były w stanie stawić czoła coraz bardziej napierającym barbarzyńcom. Efektem tego wszystkiego był ostateczny upadek Hellady.
Nieustanna rywalizacja o władzę miała jednak także swe pozytywne odbicie w rozwoju cywilizacji greckiej. Konieczność nieustannego przekonywania innych co do słuszności swego zdania, konieczność argumentowania swych poglądów, przerodziły się w ścisłe rozumowanie myślicieli, których dziełem było powstanie filozofii i początki nauki