Napisz na Polski opowieść ,, Moja klasa na wycieczce w kosmosie " Musi być wstęp ,rozwinięcie, zakonczenie . 3 akapity . Conajmniej . minimum 15 zdań ! DAje naj !
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Nareszcie wzbiliśmy się w powietrze. w oszklonej kabinie ledwo sie mieścilismy, a do tego skafandry były takie niewygodne! Miałam takie dziwne uczucie, że zamiast żoladka mm w brzuch pełen motyli. weszłam do kabiny jako jedna z pierwszych wiec stałam koło szyby. połozyłam reke na szkle. wbrew pozorom nie było wcle zimne.a morze po prostu nic ie czułam przez gróbe rekawiece? cał klasa nasawiała się na ogromne przeżycia z wycieczki. jednak na widoki nie było co liczyć, za oknem widać było tylko troche rozmazana plame szarości. zateskniłam za Ziemią, a nawet za smutną jesienia ktora teraz panowała.
Odwruciłam sie twarza do całej klasy. w białych srojach wygladali jak kosmici. Ciekawe jak ja sie w nim pzezentowalam. Nagle wszyscy krzykneli <wow> w moja strone. szybko odwycilam sie do okna. naprawde nie umiem tego opisać. Dookoła światło i ciepło świecących gwiazd. gdzieniegdzie czerwonobrązowwe meteoryty. Wygląda jak obrazek, a jest prawdziwe. na czarnym niebie wszystko sie ciekawie prezentowało. Wrazenie jest niesamowite. Poczułam jak zwalniamy. Stanelismy. A raczej przestalismy pedzić w przestrzeni, bo nie było dzie stanąć. kilka sekund pożniej, bez żadnego ostrzrzenia grawitacja sie wyłaczyła. wiem że to żle nazawłam, ale to specjalnie. ona naprawde sie wyłączyła. zaczeliśmywirować po pomieszczeniu. Kiedy wrucilismy do normalnych pozycji kreciło mi sie w głowie i bylo mi nie dobrze. Zdąrzyłam tylko raz spojrzeć w okno i nie mrugnełam okiem jak pedzilismy, z zawrtona przędkocia w dół.
Było mi przykro że już sie skończyło. dziwne tam zatenskinlam za domem w domu za wycieczka. była wspaniała. chciałabym ja powtużyc. ale boje sue ze to uz tylko marzenia...