Napisz na 1,5 strony opowiadanie o swej wizycie w królestwie boga eola
Wilkołaczka
Pewnego popołudnia wpadł mi do głowy pewien pomysł. Zastanawiałam/łem się nad nim chwilkę i doszłam/łem do wniosku, że z chęcią odwiedzę wyspę Goga Eole. Czekałam/łem na wielką przygodę. Jednak najpierw postanowiłam/łem zwiedzić wyspę nie pomijając żadnych zakamarków, które zostawię na koniec. Zmieniłam/łem zdanie po godzinie maszerowania. Doszłam jednak do wniosku, że poszukam pałacu Boga Eola. Jako Bóg wiatru miał potęrzny zamek otoczonymi różnymi wiatrami świata. Wyało mi się to dziwne ale nie powiedziałam/łem nawet słowa. Zaparło mi dech w piersiach przedemna pojawił się sam Bóg wiatrów. jak byśmy się znali od wieków przywitał mnie i zaproponował, że oprowadzi mnie po jego królestwie. Oczywiście skorzystałam/łem z tej propozycji. Kiedy pokazywał mi wyspę odowiadał mi o szczegółach takich jak historia ich powstania czy z kąd pochodzą, ale ni przeszkadzało mi to mogłabym/mógłbym słuchać go cały czas. Nagle przystaną i skierował wzrok na pustynię po naszej lewej stronie. Mój powędrował w tą samą stronę. Zobaczyłam dwa wiatry o przeciwnej naturze. Od razu wiedziałam/łem, że będą kłopoty kiedy wiatry zaczną walczyć ze sobą. Zastanowiłam/łem sie chwilę i wymyśliłem pewien podstęp. szepnęłam/łem o na ucho Eola i zaczeliśmy działać. Dzięki naszemu staraniu nic nie ucierpiało. Czułam/łem satysfakcję po oprowadzeniu po wyspie Bóg wiatru wprowadził mnie do dużej jadalni gdzie rozmawialismy o tym co się wydażyło. Po Skończeniu kolacji wskazał mi sypialnie gdzie miałam/łem spędzić noc. Moje usta aż się otworzyły w komnacie było niesamowicie dużo różnych kolorów. Poczółszy znęczenie połozyłam/łem sie spać. Kiedy się obudziłam/łem okazało się, że to tylko sen, bardzo magiczny sen.
Mam nadzieję, że pomogłam Jeśli pojawiły się błędy to przepraszam :)
Mam nadzieję, że pomogłam
Jeśli pojawiły się błędy to przepraszam :)