Zieeeew! Jak wspanaiel być kotem ... Mhm...Praktycznie to nic nie musze robic, a mój pan myśli za mnie.. Hehe! Ale założę, się że tak mu się tylko wydaje.Nie dam sobie w kasze dmuchać. A tak szczerze to nawet kaszy bym nie tknął. Eh..dlaczego tu nie ma nic do roboty? Nawet myszy nie harcują. Oj tak tak. Przynajmniej ta biała serwetka na stole jest taka przyjemna, aż chce sie spać. Ale czemu mój pan jeszcze nie wraca? Przed chwilą jeszcze się bawił ze mną i jedzonko dał. A teraz miska pusta... Pięć minut już go nie ma. A to straszny! Ah..dziesięć minut nic nie jadłem. O! a to co ? A nie..to tylko nudna mucha. Haha! Ale fajny kłębek. Oj mam juz swoje lata i chyba wolę jednak się zdzremnać. Ale z głodu nie mogę. Gdzie jest mój pan? Kto mnie będzie głąskał? Toż to absurd tak długo nie wracać! M..Może jednak zejdę na dół do kuchni i sprawdzę czy może jednak jest coś w tej misce.Ohoho! Jak ja uwielbiam schody. Mm..Jednak nic nie ma w mojej misce. Nawet nie jest umyta! O!wreszcie ktoś nadchodzi.Słyszę dźwięk zamka u drzwi! Czas zobaczyc kto to! Tak! To mój pan. Coś trzyma w rękach..Czuję przez te siatki moją karmę! Pamiętal o mnie! Oj głaszcz mnie głaszcz! Jaki milusi pan.. Szkoda, ze nie mogę mu powiedzieć jak bardzo tęskniłem..Ale dobra koniec tych wzruszen, w koncu jestem kotem! a ja umieram z głodu. Uwielbiam cię! Otwórz mi jak najszybciej puszkę! Może jak połaszę się wokól nóg zrobi to szybciej..Jak ja tęskniłęm...
Zieeeew! Jak wspanaiel być kotem ... Mhm...Praktycznie to nic nie musze robic, a mój pan myśli za mnie.. Hehe! Ale założę, się że tak mu się tylko wydaje.Nie dam sobie w kasze dmuchać. A tak szczerze to nawet kaszy bym nie tknął. Eh..dlaczego tu nie ma nic do roboty? Nawet myszy nie harcują. Oj tak tak. Przynajmniej ta biała serwetka na stole jest taka przyjemna, aż chce sie spać. Ale czemu mój pan jeszcze nie wraca? Przed chwilą jeszcze się bawił ze mną i jedzonko dał. A teraz miska pusta... Pięć minut już go nie ma. A to straszny! Ah..dziesięć minut nic nie jadłem. O! a to co ? A nie..to tylko nudna mucha. Haha! Ale fajny kłębek. Oj mam juz swoje lata i chyba wolę jednak się zdzremnać. Ale z głodu nie mogę. Gdzie jest mój pan? Kto mnie będzie głąskał? Toż to absurd tak długo nie wracać! M..Może jednak zejdę na dół do kuchni i sprawdzę czy może jednak jest coś w tej misce.Ohoho! Jak ja uwielbiam schody. Mm..Jednak nic nie ma w mojej misce. Nawet nie jest umyta! O!wreszcie ktoś nadchodzi.Słyszę dźwięk zamka u drzwi! Czas zobaczyc kto to! Tak! To mój pan. Coś trzyma w rękach..Czuję przez te siatki moją karmę! Pamiętal o mnie! Oj głaszcz mnie głaszcz! Jaki milusi pan.. Szkoda, ze nie mogę mu powiedzieć jak bardzo tęskniłem..Ale dobra koniec tych wzruszen, w koncu jestem kotem! a ja umieram z głodu. Uwielbiam cię! Otwórz mi jak najszybciej puszkę! Może jak połaszę się wokól nóg zrobi to szybciej..Jak ja tęskniłęm...