Najpierw była bezgraniczna ciemność, a w niej wirowały pierwotne żywioły które były od zawsze : Woda, Ogień, Powietrze i Ziemia to one panowały nad odchłanią czasu i miejsc w nicości. Po jakimś czasie z pierwotnych żywiołów zrodziły się emocje dzięki którym zaczął powstawać Wszechświat, a w nim wszystkie ciała niebieskie. W niektórych miejscach przestrzeni kosmicznej panowało Powietrze, a więc wszystkieznajdujące się tam planety składały się z gazów. Gdzie indziej panowała Woda więc planety były niekończącym się oceanem. A te władane przez Ogień składały się z lawy i magmy. Ziemia jako jedyna miała jedną planetę. Jednak o nią walczyły wszystkie pozostałe żywioły chociaż na niej nie było nic oprócz brunatnej ziemi. Po wielkiej walce Woda, Ogień, Powietrze i Ziemia zgodziły się aby to była ich wspólna planeta. Nazwali ją Opal. Żywioły stwierdziły, że na ich cennej planeciepowinny mieszkać jakieś stworzenia. Pierwsze były bardzo małei żyły w zbiornikach wodnych zwanymi oceanami. Pod wpływem czasu i z małą pomocą Żywiołów wypełzły na ląd. Stawały się coraz większe, grożniejsze i silniejsze od swoich poprzedników. Na planecie zapanowała złoś, smutek i nienawiść. Żywiołom to się nie spodobało więc postanowiły ukarać jaszczury sprowadzając na nie wielki meteoryt. Żywioły zaczęły wszystko od nowa. Świat jaki odrodził się po katastrofie okazał się o niebo lepszy od poprzedniego. Pojawił się nowy gatunek zwany ssakiem. Żywioły postanowiły już nie angażować się w sprawy rozwoju i zostawily je na parę tysięcy lat zapominając o nich. Po jakimś czasie z wspomnianych ssaków , wyrosła potężna i liczna rasa, zwana ludzmi... Możee byc??
Dedal był sławnym rzeźbiarzem i budowniczym. Podziwiano go w całej Helladzie. Królowi panującemu na Krecie wzniósł on wielki pałac zwany Labiryntem. Budowla składała się z wielu sal i korytarzy, tworzyła tak skomplikowaną plątaninę, że nie podobna było z niego wydostać się. W tym Labiryncie król umieścił potwora, półbyka-półczłowieka - Minotaura.
Mijały lata i Dedalowi coraz ciężej było żyć na Krecie. Ale jej władca nie chciał za nic uwolnić sławnego artystę. Wówczas zrozpaczony budowniczy wpadł na śmiały pomysł. Sporządził dla siebie i dla swego syna, Ikara, skrzydła z piór sklejonych woskiem. Jak potężne ptaki poszybowali nad morzem.
Ikar zachwycony lotem zapomniał o przestrogach ojca. Dedal radził mu, by nie zniżał lotu, gdyż wtedy wilgoć unosząca się z morskich fal, obciąży mu nadmiernie skrzydła. Nie powinien jednak lecieć za wysoko, aby wosk nie stopniał pod wpływem gorącego słońca. Ikar nie posłuchał tych rozsądnych rad.
Z młodzieńczą niecierpliwością wzbijał się coraz wyżej i wyżej. Wówczas zdarzyła mu się rzecz straszna. Ze skrzydeł zaczęły się sypać pióra i wkrótce Ikar spadł jak kamień w morskie fale.
Najpierw była bezgraniczna ciemność, a w niej wirowały pierwotne żywioły które były od zawsze : Woda, Ogień, Powietrze i Ziemia to one panowały nad odchłanią czasu i miejsc w nicości.
Po jakimś czasie z pierwotnych żywiołów zrodziły się emocje dzięki którym zaczął powstawać Wszechświat, a w nim wszystkie ciała niebieskie. W niektórych miejscach przestrzeni kosmicznej panowało Powietrze, a więc wszystkieznajdujące się tam planety składały się z gazów. Gdzie indziej panowała Woda więc planety były niekończącym się oceanem. A te władane przez Ogień składały się z lawy i magmy. Ziemia jako jedyna miała jedną planetę. Jednak o nią walczyły wszystkie pozostałe żywioły chociaż na niej nie było nic oprócz brunatnej ziemi. Po wielkiej walce Woda, Ogień, Powietrze i Ziemia zgodziły się aby to była ich wspólna planeta. Nazwali ją Opal. Żywioły stwierdziły, że na ich cennej planeciepowinny mieszkać jakieś stworzenia. Pierwsze były bardzo małei żyły w zbiornikach wodnych zwanymi oceanami. Pod wpływem czasu i z małą pomocą Żywiołów wypełzły na ląd. Stawały się coraz większe, grożniejsze i silniejsze od swoich poprzedników. Na planecie zapanowała złoś, smutek i nienawiść. Żywiołom to się nie spodobało więc postanowiły ukarać jaszczury sprowadzając na nie wielki meteoryt.
Żywioły zaczęły wszystko od nowa. Świat jaki odrodził się po katastrofie okazał się o niebo lepszy od poprzedniego. Pojawił się nowy gatunek zwany ssakiem. Żywioły postanowiły już nie angażować się w sprawy rozwoju i zostawily je na parę tysięcy lat zapominając o nich. Po jakimś czasie z wspomnianych ssaków , wyrosła potężna i liczna rasa, zwana ludzmi... Możee byc??
Dedal był sławnym rzeźbiarzem i budowniczym. Podziwiano go w całej Helladzie. Królowi panującemu na Krecie wzniósł on wielki pałac zwany Labiryntem. Budowla składała się z wielu sal i korytarzy, tworzyła tak skomplikowaną plątaninę, że nie podobna było z niego wydostać się. W tym Labiryncie król umieścił potwora, półbyka-półczłowieka - Minotaura.
Mijały lata i Dedalowi coraz ciężej było żyć na Krecie. Ale jej władca nie chciał za nic uwolnić sławnego artystę. Wówczas zrozpaczony budowniczy wpadł na śmiały pomysł. Sporządził dla siebie i dla swego syna, Ikara, skrzydła z piór sklejonych woskiem. Jak potężne ptaki poszybowali nad morzem.
Ikar zachwycony lotem zapomniał o przestrogach ojca. Dedal radził mu, by nie zniżał lotu, gdyż wtedy wilgoć unosząca się z morskich fal, obciąży mu nadmiernie skrzydła. Nie powinien jednak lecieć za wysoko, aby wosk nie stopniał pod wpływem gorącego słońca. Ikar nie posłuchał tych rozsądnych rad.
Z młodzieńczą niecierpliwością wzbijał się coraz wyżej i wyżej. Wówczas zdarzyła mu się rzecz straszna. Ze skrzydeł zaczęły się sypać pióra i wkrótce Ikar spadł jak kamień w morskie fale.