pytalski
Gdy król Minos panował na Krecie, ludności tam mieszkającej żyło się wspaniale. Mieli wszystkiego pod dostatkiem, nie brakowało jedzenia, pieniędzy, pracy. Każdy miał swoje zajęcie któremu się poświęcał. Handel, życie codzienne, podboje, wszystko to, było dokładnie planowane. Jednak „złote czasy” nie trwały wiecznie. Pewnego poranka, gdy król Minos obudził się i zapragnął widzieć się ze swym wiernym pomocnikiem Dedalem, którego niestety nie było już na Krecie zapanował chaos. Wszystko rozsypało się jak domek z kart. A działo się tak za sprawą tego, iż Minos był królem, jednak większość decyzji, planów, poleceń wydawał Dedal. To właśnie on, dzięki swojej ogromnej wiedzy stworzył raj na Krecie. Gdy go zabrakło nastały ciężkie dni, gdyż król został bez pomocnika i doradcy. Czuł się samotny, zagubiony i bezsilny. Nie potrafił rozwiązać wielu problemów, a wszystko co zaplanował było z góry skazane na porażkę. Potrzeba było znaleźć nowego doradcę. Minos rozpoczął poszukiwania. Przez 7 dni i 7 nocy jego podwładni rozpaczliwie szukali kogoś, kto byłby w stanie zająć miejsce Dedala. Rezultaty były mizerne. Na całej Krecie, odnaleziono zaledwie 2 osoby, które mogłyby zastąpić Dedala. Nowym, zaufanym człowiekiem króla został Centauros. Był to świetny architekt, rzeźbiarz i artysta, który wiele lat wcześniej przybył na Kretę z Aten. Porządek i ład na Krecie powróciły. Minos opowiedział swemu przyjacielowi cała historię poszukiwania nowego doradcy, ten zaś zirytowany tak niskim poziomem intelektualnym mieszkańców Krety wpadł na pewien pomysł. Mianowicie wymyślił, by każde dziecko które na świat przyjdzie na Krecie i ukończy tutaj 4 lata zaczynało naukę. Uczono by rzemiosła, religii, sztuki, czytania i pisania i wielu innych, na co dzień potrzebnych umiejętności. Minos zaciekawiony propozycją Centaurosa począł z nim kontynuować ten temat. Wspólnie ustalili, iż nauka będzie obowiązkowa, gdyż wykształcenie jest siła narodu, bez której wszystko jest słabe i mizerne. Porządne państwo, musi mieć porządnych i mądrych obywateli. Był natomiast jeden problem. Skąd wziąć nauczycieli ? Sytuacja na Krecie była nieciekawa. Po wielu rozmyślaniach, Minos stwierdził, że o tę sprawę musi zapytać Zeusa. Władca Olimpu wysłuchawszy planów i próśb Minosa obiecał, iż zastanowi się nad tą sprawą. I tak też uczynił. Zesłał z Olimpu Atenę i jej 4 pomocników, którzy mieli zająć się przygotowaniem nauczycieli dla Minosa. Problem polegał dodatkowo na tym iż nie było żadnych chętnych, by zostać nauczycielami. Władca Olimpu, postanowił, że edukacją na ziemi zajmą się odpowiedni do tego ludzie: cyklopi i sturęcy. Ich również zesłał na ziemię, dodatkowo obdarzył ich dzięki swojej mocy darem szybkiego przyswajania wiedzy. Po 2 miesiącach morderczych wykładów trwających całe dnie, i prowadzonych przez Atenę, Zeus zwrócił się do Minosa. Królu Krety, mam dla Ciebie ludzi, o których prosiłeś. Jutro, pojawią się oni w Twoim zamku. Następnego dnia, z samego rana cyklopi i sturęcy dotarli do zamku władcy. Ten przerażony ich wyglądem polecił Centaurusowi, aby ten z nimi porozmawiał. Po odbytej rozmowie, oświadczył Minosowi, że przybysze są bardzo mądrzy a dzięki swojemu wyglądowi i sile, będą budzić respekt i zmuszać do nauki. Wszystko było już gotowe, do wypełnienia pozostał ostatni punkt planu – poinformowanie mieszkańców. Ich reakcja była przerażająca. Minos został wygwizdany i przeklęty. Ludności nie podobała się przymusowa nauka. Jednak król był nieuległy. Uważał, że wykształcenie narodu, to ostatnia wielka rzecz, jaką chciałby spełnić przed śmiercią, Zagroził, że każdy pan domu, z którego dziecko starsze niż 4 lata nie będzie uczęszczać do szkoła, zostanie strącony do Tartaru, a rodzina będzie przeklęta na wieki. W tej sytuacji, ludność musiała ulec. Wszystkie dzieci poszły do szkół, a Minos zadowolony ze swojego sukcesu nadal panował na Krecie. I w taki właśnie sposób powstała szkoła, która do dziś po wielu reformach jest nadal przymusowa...