W parku,na ławce,siedziały dwa latawce.Jeden był w różyczki czerwone,a drugi w paski kolorowe . Obok na drzewie,siedziały dwie rude wiewiórki,skubały orzeszki,jeden po drugim. Było dużo dużo liści : żółtych,czerwonych,no bo to w końcu jesień .Można było znaleźć też zielone.A to co ? W koszu na śmieci buszuje mysz siwa.Obok dwójka dzieci chrupie z radością jabłka,a za nimi pędzą dwa psiaki - Mysio i Kusiak . Kruki na głowami krążą,gniazda wiją.Coś kapło na głowę,na szczęście to tylko deszcz,brrr...trzeba wracać do domu. Słychać muchy i trzmiela.Biegiem do domu .
W parku,na ławce,siedziały dwa latawce.Jeden był w różyczki czerwone,a drugi w paski kolorowe . Obok na drzewie,siedziały dwie rude wiewiórki,skubały orzeszki,jeden po drugim. Było dużo dużo liści : żółtych,czerwonych,no bo to w końcu jesień .Można było znaleźć też zielone.A to co ? W koszu na śmieci buszuje mysz siwa.Obok dwójka dzieci chrupie z radością jabłka,a za nimi pędzą dwa psiaki - Mysio i Kusiak . Kruki na głowami krążą,gniazda wiją.Coś kapło na głowę,na szczęście to tylko deszcz,brrr...trzeba wracać do domu. Słychać muchy i trzmiela.Biegiem do domu .