Napisz list w imieniu Stasia do ojca Nel aby poinformować go o chorobie córki prosze o dokładne napisanie prosze nie pisac głupot od razu zgłaszam daje 30pkt
Na wstępie mojego listu,chcę Pana serdecznie pozdrowić. Piszę ten list ,ponieważ mam bardzo złą wiadomość o Pańskiej córce.Opiekuję się Nel i musiałem przekazać tak ważną informację.Proszę się nie denerwować postaram się Pana uspokoić w tym liście. Panowała bardzo dżdżysta pogoda,więc zadecydowałem,że musimy się na parę dni zatrzymać.Na szczęście w poszukiwaniu schronienia natrafiłem na wielkie drzewo baobab.Zaczęło strasznie padać ,a Nel przemokła do suchej nitki.Weszliśmy do środka drzewa Mea z Kali rozpalili małe ognisko,by Nel mogła się trochę ogrzać. Niestety Pańska córka zachorowała na poważną chorobę,jaką jest Febra.Zdaje sobie Pan sprawę jak bardzo bałem się o życie Nel.Nie wiedziałem ,co robić ,a stan dziewczynki pogarszał się z każdą godziną. Na szczęście Kali zobaczył ,jakieś obozowisko,które na niebie rozbłysło jasną łuną.Była noc,ale ja nie chciałem tracić czasu,więc wyruszyłem po pomoc.Gdy dotarłem na miejsce do obozowiska zobaczyłem leżącego człowieka.Poprosiłem ,go o lek dla Nel.Szwajcar udzielił mi pomocy i dał buteleczkę chininy.Byłem szczęśliwy,bo wiedziałem,że ten lek pomoże umierającej Nel. Gdy dotarłem do baobabu Nel czuła się bardzo źle,miała wysoką gorączkę i majaczyła.Natychmiast podałem jej chininę i po paru godzinach Nel poczuła się lepiej.Panie Rawlinson uratowałem pańską córkę od śmierci.Jestem szczęśliwy,że Nel wyzdrowiała i proszę się już nie martwić chorobą córki,ponieważ dziewczynka całkiem wyzdrowiała dzięki Szwajcarowi .Musiałem Pana poinformować o chorobie Nel,bo w tej chwili jestem jej jedynym opiekunem i bardzo się o nią martwiłem. Na tym kończę ,ten list przesyłając moc pozdrowień.
Na wstępie mojego listu,chcę Pana serdecznie pozdrowić.
Piszę ten list ,ponieważ mam bardzo złą wiadomość o Pańskiej córce.Opiekuję się Nel i musiałem przekazać tak ważną informację.Proszę się nie denerwować postaram się Pana uspokoić w tym liście.
Panowała bardzo dżdżysta pogoda,więc zadecydowałem,że musimy się na parę dni zatrzymać.Na szczęście w poszukiwaniu schronienia natrafiłem na wielkie drzewo baobab.Zaczęło strasznie padać ,a Nel przemokła do suchej nitki.Weszliśmy do środka drzewa Mea z Kali rozpalili małe ognisko,by Nel mogła się trochę ogrzać.
Niestety Pańska córka zachorowała na poważną chorobę,jaką jest Febra.Zdaje sobie Pan sprawę jak bardzo bałem się o życie Nel.Nie wiedziałem ,co robić ,a stan dziewczynki pogarszał się z każdą godziną.
Na szczęście Kali zobaczył ,jakieś obozowisko,które na niebie rozbłysło jasną łuną.Była noc,ale ja nie chciałem tracić czasu,więc wyruszyłem po pomoc.Gdy dotarłem na miejsce do obozowiska zobaczyłem leżącego człowieka.Poprosiłem ,go o lek dla Nel.Szwajcar udzielił mi pomocy i dał buteleczkę chininy.Byłem szczęśliwy,bo wiedziałem,że ten lek pomoże umierającej Nel.
Gdy dotarłem do baobabu Nel czuła się bardzo źle,miała wysoką gorączkę i majaczyła.Natychmiast podałem jej chininę i po paru godzinach Nel poczuła się lepiej.Panie Rawlinson uratowałem pańską córkę od śmierci.Jestem szczęśliwy,że Nel wyzdrowiała i proszę się już nie martwić chorobą córki,ponieważ dziewczynka całkiem wyzdrowiała dzięki Szwajcarowi .Musiałem Pana poinformować o chorobie Nel,bo w tej chwili jestem jej jedynym opiekunem i bardzo się o nią martwiłem.
Na tym kończę ,ten list przesyłając moc pozdrowień.
Z poważaniem
Staś Tarkowski.