Ja, Twój syn Kletant, chciałbym, abyś zastanowił się jeszcze raz nad tą decyzją.
Przecież sam możesz wyjść za tę wdowę, a mi oddać Mariannę. Ona kocha mnie, a ja ją. Miłości nie rozłączysz! Jesteś już dla niej za stary. Jeżeli mi ją odstąpisz, nie będę chciał od Ciebie żadnych pieniędzy. Sam będę za siebie płacić. Więc proszę Cię jeszcze raz, odstąp mi Mariannę, a połowę majątku oddam Tobie.
Kleant.
Nie wiem czy o to chodziło, ale też to miałam i pani powiedziała, że jest dobrze ;)
Tylko musisz dopisać na górze datę i miejsce z którego piszesz ;)
Drogi Harpagonie!
Ja, Twój syn Kletant, chciałbym, abyś zastanowił się jeszcze raz nad tą decyzją.
Przecież sam możesz wyjść za tę wdowę, a mi oddać Mariannę. Ona kocha mnie, a ja ją. Miłości nie rozłączysz! Jesteś już dla niej za stary. Jeżeli mi ją odstąpisz, nie będę chciał od Ciebie żadnych pieniędzy. Sam będę za siebie płacić. Więc proszę Cię jeszcze raz, odstąp mi Mariannę, a połowę majątku oddam Tobie.
Kleant.
Nie wiem czy o to chodziło, ale też to miałam i pani powiedziała, że jest dobrze ;)
Tylko musisz dopisać na górze datę i miejsce z którego piszesz ;)
Liczę na naj.