olimp, 1847 r.p.n.e Kochana Koro! Odkąd Hades porwał Cię do królestwa Cieni, bardzo jest mi smutno i pogrążam się w rozpaczy. Nie potrafię pogodzić się z myślą, że straciłam to, co w życiu było dla mnie wszystkim. Czuję do siebie wielki żal, że nie umiałam upilnować nawet własnej najukochańszej córeczki. Boleść szarpie serce, że Zeus mógł być tak okrutny. Podjął bezmyślną decyzję, bez mojej zgody. Jestem bardzo na Niego zła. Jak mógł postąpić tak niegodziwie? Gdy budzę się rano myślę o Tobie. Okrutny i podstępny Hades urzekł Cię tym przeklętym kwiatem. Nigdy mu tego nie wybaczę! Choć gdy myślę o Tobie zdaję sobie w głębi duszy pytanie: Jak długo nie będziemy się jeszcze widzieć? Tak bardzo chciałabym zobaczyć Ciebie na zielonych, porośniętych łąkach z nimfami u boku. Wciąż szukam Cię całymi dniami i nocami bez skutku. Nie przestanę dopóki nie odnajdę tego, czego szukam. Trwa we mnie nadziej, że już niedługo moje sny się spełnią, czyli będziesz ze mną. Byłam na Olimpie zabrać swoje rzeczy. Przebrałam się za zwykłą śmiertelniczkę, by móc wędrować po świecie, lecz z niezmiernego gniewu na Hadesa i Zeusa rzuciałam na Ziemię klątwę, by nigdy nie wydawała planów. Pomyślałam: "Niech wszyscy będą cierpieć tak długo jak ja po stracie Kory!" Może i jestem egoistką, ale stałam sie taką, gdy świat odebrał mi to, co było dla mnie najważniejsze, czyli Ciebie Koro! W głębi serca czuję, że już nie długo się zobaczymy i będziemy razem cieszyć sie naszym szczęściem, które z ciężkim trudem odzyskałyśmy! Twoja matka Demeter. PS: Czekałam na Ciebie, moja najukochańsza córeczko
Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i tak jak obiecalam, pisze do Ciebie. Wiem, ze przebywajac w Hadesie, tesknisz za mna i ciekawa jestes , co dzieje sie na ziemi.
Nie tak dawno bylas blisko mnie i cala ziemia cieszyla sie wraz ze mna. Pamietasz ,jak spedzalysmy czas na zielonych , pelnych kwiatow lakach. Sluchalysmy spiewu ptakow i ukladalysmy bukiety z wonnych ziol i barwnych roslin. Lany zboz szumialy ,kiedy kroczylysmy polnymi sciezkami.
A teraz ,ukochana corko, wszystko za Toba placze. Pozbawione lisci nagie drzewa zalosnie szumia, pola i laki szare. Wraz ze mna lzy leje cala ziemia. Bardzo za Toba tesknie. Jednak musze pogodzic sie z wyrokami Zeusa i cierpliwie czekac, kiedy minie wyznaczony czas Twojego przebywania w Hadesie. Kochana Koro, teraz jestes pania swiata podziemnego, niedostepna dla mniePersefona. Jednak moja milosc do Ciebie jest ogromna i niezmienna. Trwa przez caly czas ,a teraz gdy Cie nie ma blisko ,jest jeszcze wieksza.
Czekam na Ciebie i caly czas o Tobie mysle. Przygotowuje piekne szaty dla siebie i ziemi na Twoje powitanie.Prosze pozdrow ode mnie swojego meza- ahADESA.
olimp, 1847 r.p.n.e
Kochana Koro!
Odkąd Hades porwał Cię do królestwa Cieni, bardzo jest mi smutno i pogrążam się w rozpaczy. Nie potrafię pogodzić się z myślą, że straciłam to, co w życiu było dla mnie wszystkim.
Czuję do siebie wielki żal, że nie umiałam upilnować nawet własnej najukochańszej córeczki. Boleść szarpie serce, że Zeus mógł być tak okrutny. Podjął bezmyślną decyzję, bez mojej zgody. Jestem bardzo na Niego zła. Jak mógł postąpić tak niegodziwie? Gdy budzę się rano myślę o Tobie. Okrutny i podstępny Hades urzekł Cię tym przeklętym kwiatem. Nigdy mu tego nie wybaczę! Choć gdy myślę o Tobie zdaję sobie w głębi duszy pytanie: Jak długo nie będziemy się jeszcze widzieć? Tak bardzo chciałabym zobaczyć Ciebie na zielonych, porośniętych łąkach z nimfami u boku. Wciąż szukam Cię całymi dniami i nocami bez skutku. Nie przestanę dopóki nie odnajdę tego, czego szukam. Trwa we mnie nadziej, że już niedługo moje sny się spełnią, czyli będziesz ze mną. Byłam na Olimpie zabrać swoje rzeczy. Przebrałam się za zwykłą śmiertelniczkę, by móc wędrować po świecie, lecz z niezmiernego gniewu na Hadesa i Zeusa rzuciałam na Ziemię klątwę, by nigdy nie wydawała planów. Pomyślałam: "Niech wszyscy będą cierpieć tak długo jak ja po stracie Kory!" Może i jestem egoistką, ale stałam sie taką, gdy świat odebrał mi to, co było dla mnie najważniejsze, czyli Ciebie Koro!
W głębi serca czuję, że już nie długo się zobaczymy i będziemy razem cieszyć sie naszym szczęściem, które z ciężkim trudem odzyskałyśmy!
Twoja matka Demeter.
PS: Czekałam na Ciebie, moja najukochańsza córeczko
Ziemia ,pozna jesien.
Najdrozsza Koro!
Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i tak jak obiecalam, pisze do Ciebie. Wiem, ze przebywajac w Hadesie, tesknisz za mna i ciekawa jestes , co dzieje sie na ziemi.
Nie tak dawno bylas blisko mnie i cala ziemia cieszyla sie wraz ze mna. Pamietasz ,jak spedzalysmy czas na zielonych , pelnych kwiatow lakach. Sluchalysmy spiewu ptakow i ukladalysmy bukiety z wonnych ziol i barwnych roslin. Lany zboz szumialy ,kiedy kroczylysmy polnymi sciezkami.
A teraz ,ukochana corko, wszystko za Toba placze. Pozbawione lisci nagie drzewa zalosnie szumia, pola i laki szare. Wraz ze mna lzy leje cala ziemia. Bardzo za Toba tesknie. Jednak musze pogodzic sie z wyrokami Zeusa i cierpliwie czekac, kiedy minie wyznaczony czas Twojego przebywania w Hadesie. Kochana Koro, teraz jestes pania swiata podziemnego, niedostepna dla mniePersefona. Jednak moja milosc do Ciebie jest ogromna i niezmienna. Trwa przez caly czas ,a teraz gdy Cie nie ma blisko ,jest jeszcze wieksza.
Czekam na Ciebie i caly czas o Tobie mysle. Przygotowuje piekne szaty dla siebie i ziemi na Twoje powitanie.Prosze pozdrow ode mnie swojego meza- ahADESA.
mOCNO cIE CALUJE
tWOJA matka Demeter.