Na samym początku to pozdrawiam Cię serdecznie. Za jakieś trzy dni wpadniemy do Was, razem z mamą, tatą, Piotrkiem i Małgosią. Gośka już skacze z radości, że Was zobaczy. Ja też nie mogę się doczekać. Mama prosiła zapytać, kiedy będe pisał list co ma wam przywieźć ? Czego potrzebujecie. U nas w Warszawie wszystko taniej w SuperMarketach. Na wsi to wszystko inne. Tak przynajmiej myślę. Babciu Tobie wiozę super upominek, a dziadkowi jeszcze lepszy. Dobra nie bede owijał w bawełne i przejde do rzeczy. Przyjeżdżamy w czwartek.
Postanowiłam w końcu odpisać na twój list. Wiem, że robię to bardzo późno, ale ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu. Chciałam Ci opowiedziec co u mnie słuchać i wyjaśnić, dlaczego tak długo się nie oddzywałam.
Z pewnością wiesz jak cięzko jest być w I klasie liceum. Ty na szczęscie masz to już za sobą, ja z kolei jestem na początku. Mamy tyle nauki, że czasami nie wiem w co ręcę włożyć. Jak tylko przychodzę ze szkoły do od razu siadam przed książkami i zakuwam. Czasami mam ochotę rzucić je w kąt i zapomnieć o nich. Jednak się nie da. Na moje nieszczęscie nawet weekendy mam zajęte. Ja wiesz zawsze marzyłam, by zapisać się na kurs tańca. I nie uwierzysz w końcu to zrobiłam. Zajęcia są w sobtę do południa. Są kapitalne. Opanowałam już do perfekji walc angielski, teraz uczymy sie cha-chy. Po południami zaś mam wolontariat i tak mi zleci całą sobota. Uda mi się tylko odpocząć w niedzielę. Moja mama mówi mi zawsze, że dla mnie doba powinna trwać 28 godzin. Może to i śmieszne, ale coś w tym jest.
Musze już niestety kończyć. Nie gniewaj się na mnie. Liczę na to, że w końcu uda nam się zobaczyć przez święta. Bardzo czekam na to spotkanie i uwierz mi,że znajdę na nie czas.
Cześć !
Na samym początku to pozdrawiam Cię serdecznie. Za jakieś trzy dni wpadniemy do Was, razem z mamą, tatą, Piotrkiem i Małgosią. Gośka już skacze z radości, że Was zobaczy. Ja też nie mogę się doczekać. Mama prosiła zapytać, kiedy będe pisał list co ma wam przywieźć ? Czego potrzebujecie. U nas w Warszawie wszystko taniej w SuperMarketach. Na wsi to wszystko inne. Tak przynajmiej myślę. Babciu Tobie wiozę super upominek, a dziadkowi jeszcze lepszy. Dobra nie bede owijał w bawełne i przejde do rzeczy. Przyjeżdżamy w czwartek.
Pozdrawiamy
Droga Marto!
Postanowiłam w końcu odpisać na twój list. Wiem, że robię to bardzo późno, ale ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu. Chciałam Ci opowiedziec co u mnie słuchać i wyjaśnić, dlaczego tak długo się nie oddzywałam.
Z pewnością wiesz jak cięzko jest być w I klasie liceum. Ty na szczęscie masz to już za sobą, ja z kolei jestem na początku. Mamy tyle nauki, że czasami nie wiem w co ręcę włożyć. Jak tylko przychodzę ze szkoły do od razu siadam przed książkami i zakuwam. Czasami mam ochotę rzucić je w kąt i zapomnieć o nich. Jednak się nie da. Na moje nieszczęscie nawet weekendy mam zajęte. Ja wiesz zawsze marzyłam, by zapisać się na kurs tańca. I nie uwierzysz w końcu to zrobiłam. Zajęcia są w sobtę do południa. Są kapitalne. Opanowałam już do perfekji walc angielski, teraz uczymy sie cha-chy. Po południami zaś mam wolontariat i tak mi zleci całą sobota. Uda mi się tylko odpocząć w niedzielę. Moja mama mówi mi zawsze, że dla mnie doba powinna trwać 28 godzin. Może to i śmieszne, ale coś w tym jest.
Musze już niestety kończyć. Nie gniewaj się na mnie. Liczę na to, że w końcu uda nam się zobaczyć przez święta. Bardzo czekam na to spotkanie i uwierz mi,że znajdę na nie czas.
Bardzo mocno ściskam i całuję.
Twoja zapracowana Kasia.
P.S. Pzodrów całą swoją rodzinę.