Jesteśmy sobie bardzo bliskie,Kochamy się wzajemnie bardzo mocno, Mam do Ciebie Absolutnie wielkie zaufanie,Wiem,że nawet gdy ,któraś/yś znas odejdzie z tego świata,to I Tak pozostaniesz,ze mną,w moim sercu,to i tak,będziesz jedyną osobą,którą pokochałam...Chciałabym/chciałbym dziś opowiedzieć o zdarzeniu z mojego dzieciństwa,które do dzisiejszego dnia ,pozostaje, i napewno długo pozostanie w mojej głowie... To smutne,ale do dziś prubuje się z tym pogodzić... Ze śmiercią mojej mamy. Ten widok jej wilgotnych oczu,łez na zawsze pozostanie ze mną...Była w szpitalu. Czekała na poród. Szybko jednak urodziła mojego/moją siostrę/brata... Jednak,po tym zdarzeniu...Krótko mówiąc: Umarła...Pamiętam jak krzyczałam/łem ,Jak Płakałam/łem...Ojciec mnie wtedy wyniósł z sali. Usadowił mnie na krześle,i powiedział...''Ona jest z tobą,czego ryczysz? Nie widzisz jej? Przecież stoi teraz przy tobie z twoim/ją braciszkiem/siostrzyczką na rękach''. Jednak dostrzegłam/łem w jego oczach łzy.Dobrze,wiedziałam/łem,że on też nie mógł się z tym pogodzić...
Więcej już tu nie napiszę,nie chcę marnować twojego czasu. Twoja Kochana/kochany i zawsze Tobie Wierna/wierny (Imię)
Wiem,że długie, ;d ale i tak,mam nadzieję,że pomogłam :)
<data i miejscowość> Witaj <imię do kogo chcesz napisać> Pisze do ciebie , ponieważ chcę ci opowiedzieć moje zdarzenie z dzieciństa, które utkwiło mi w pamięci . Gdy miałem 10 lat mój tato zabrał mnie do do wesołego mistaeczka. Bawiłem się świetnie, poneważ zabrał mnie na karzdą atrakcję . Jak byłem na na górnej części koła mlyńskiego to widziałem całe miasto z góry . Bałem sie ale wiedziałem że ta maszyna jest dobrze zabezpieczona . Bardzo fajnie się bawilem również na dmuchanym zamku pomnieważ poznałem fajnego kolegę, który miał na imię Sebastian i dobrze się bawiliśmy skacząc na tym zamku . Razem z moim kolegą , jego tatą i moim tatą poszliśmy na ślizgawkę . Gdzy zkączyliśmy się bawić pożegnałem się z Sebastianem to pojechałem do domu.Byłem bardzo z męczony tym niesamowitym dniem, że mój tato musiał wszystko opowiedzić mojej mamie zamiast mnie . Myslę, że zopdobała ci się moja przygoda z dzieciństwa.
09.10.12
Drogi/a (imię)
Jesteśmy sobie bardzo bliskie,Kochamy się wzajemnie bardzo mocno, Mam do Ciebie Absolutnie wielkie zaufanie,Wiem,że nawet gdy ,któraś/yś znas odejdzie z tego świata,to I Tak pozostaniesz,ze mną,w moim sercu,to i tak,będziesz jedyną osobą,którą pokochałam...Chciałabym/chciałbym dziś opowiedzieć o zdarzeniu z mojego dzieciństwa,które do dzisiejszego dnia ,pozostaje, i napewno długo pozostanie w mojej głowie... To smutne,ale do dziś prubuje się z tym pogodzić... Ze śmiercią mojej mamy. Ten widok jej wilgotnych oczu,łez na zawsze pozostanie ze mną...Była w szpitalu. Czekała na poród. Szybko jednak urodziła mojego/moją siostrę/brata... Jednak,po tym zdarzeniu...Krótko mówiąc: Umarła...Pamiętam jak krzyczałam/łem ,Jak Płakałam/łem...Ojciec mnie wtedy wyniósł z sali. Usadowił mnie na krześle,i powiedział...''Ona jest z tobą,czego ryczysz? Nie widzisz jej? Przecież stoi teraz przy tobie z twoim/ją braciszkiem/siostrzyczką na rękach''. Jednak dostrzegłam/łem w jego oczach łzy.Dobrze,wiedziałam/łem,że on też nie mógł się z tym pogodzić...
Więcej już tu nie napiszę,nie chcę marnować twojego czasu. Twoja Kochana/kochany i zawsze Tobie Wierna/wierny (Imię)
Wiem,że długie, ;d ale i tak,mam nadzieję,że pomogłam :)
<data i miejscowość> Witaj <imię do kogo chcesz napisać>
Pisze do ciebie , ponieważ chcę ci opowiedzieć moje zdarzenie z dzieciństa, które utkwiło mi w pamięci .
Gdy miałem 10 lat mój tato zabrał mnie do do wesołego mistaeczka. Bawiłem się świetnie, poneważ zabrał mnie na karzdą atrakcję . Jak byłem na na górnej części koła mlyńskiego to widziałem całe miasto z góry . Bałem sie ale wiedziałem że ta maszyna jest dobrze zabezpieczona . Bardzo fajnie się bawilem również na dmuchanym zamku pomnieważ poznałem fajnego kolegę, który miał na imię Sebastian i dobrze się bawiliśmy skacząc na tym zamku . Razem z moim kolegą , jego tatą i moim tatą poszliśmy na ślizgawkę . Gdzy zkączyliśmy się bawić pożegnałem się z Sebastianem to pojechałem do domu.Byłem bardzo z męczony tym niesamowitym dniem, że mój tato musiał wszystko opowiedzić mojej mamie zamiast mnie .
Myslę, że zopdobała ci się moja przygoda z dzieciństwa.
<Twoje imię >