Napisz list Marcinka Borowicza (syzyfowe prace) do matki gdzie opisuje co czuł podczas słuchania reduty ordona to może być tylko opis przeżyć wewnętrznych nie musi być w formie listu
benia1610
Kochana Mamo! Chciłbym Ci opisac w dzisiejszym liście nasza ostatnia lekcje języka polskiego. To było cos nasamowitego... Cos czego zadnen z nas a tym bardziej nauczyciel sie nie spodziewal. No wiec siedzimy wszyscy w ławkach... w klasie cisza... i nagle podnosi sie Bernard Zygier i zaczyna recytować wiersz reduta Ordona. Wszyscy bylismy zaskoczeni, ale przyznam, że troche tez zszokowani. Nauczyciel bardzo sie wzruszył i nie ukrywał nawet łeż, które spływały mu po policzkach,jednoczesnie bardzo sie bał, zeby nikt go nie przyłapał na tym, ze pozwala uczniowi na taki wybryk. Wracajac do recytacji. Było to cos pięknego! Nagle wszyscy poczuliśmy sie w pełni Polakami i zrozumieliśmy, że nie możemy wiecej bezczynnie patrzec na to co z nami robią. Postanowiliśmy zaprotestowac przeciwko rusyfikacji! Bardzo za Toba teśknie Mamo... Mam tylko nadzieje, że wkrótce sie zobaczymy.
Chciłbym Ci opisac w dzisiejszym liście nasza ostatnia lekcje języka polskiego. To było cos nasamowitego... Cos czego zadnen z nas a tym bardziej nauczyciel sie nie spodziewal. No wiec siedzimy wszyscy w ławkach... w klasie cisza... i nagle podnosi sie Bernard Zygier i zaczyna recytować wiersz reduta Ordona. Wszyscy bylismy zaskoczeni, ale przyznam, że troche tez zszokowani. Nauczyciel bardzo sie wzruszył i nie ukrywał nawet łeż, które spływały mu po policzkach,jednoczesnie bardzo sie bał, zeby nikt go nie przyłapał na tym, ze pozwala uczniowi na taki wybryk. Wracajac do recytacji. Było to cos pięknego! Nagle wszyscy poczuliśmy sie w pełni Polakami i zrozumieliśmy, że nie możemy wiecej bezczynnie patrzec na to co z nami robią. Postanowiliśmy zaprotestowac przeciwko rusyfikacji!
Bardzo za Toba teśknie Mamo... Mam tylko nadzieje, że wkrótce sie zobaczymy.
Całuję Marcin