Wciąż o Tobie myslę.Bardzo się boję,ze spotkało Cię coś złego.To niepodobne byś nie dawał znaku zycia.Nawet nie wiem ,jak zaadresować do Ciebie list.Wyrocznia poradziła mi,zebym go zostawiła w swiątyni Apollina,wierzę ,ze dobry bóg dostarczy go do Ciebie.Wyobraż sobie,że nasi sąsiedzi uzurpują sobie prawo do Twojego tronu.W naszym pałacu panoszą się rzekomo moi zalotnicy.A tak naprawdę okupują nasz dom.Telemach bardzo się martwi i chce wyruszyć na Twoje poszukiwanie.Martwi się też twoja Mama.Tęsknie spoglada na morze i wypatruje Twojego statku.
Kochany wracaj!O mnie się nie martw.Wiesz,że dam sobie radę.Staram się dbac o nasz dom i Twoje królestwo.Myślę,że bedziesz ze mnie zadowolony.Bardzo za Tobą tęsknię i bnardzo Cię kocham.Do zobaczenia
Itaka,grudzień
Mój jedyny!
Wciąż o Tobie myslę.Bardzo się boję,ze spotkało Cię coś złego.To niepodobne byś nie dawał znaku zycia.Nawet nie wiem ,jak zaadresować do Ciebie list.Wyrocznia poradziła mi,zebym go zostawiła w swiątyni Apollina,wierzę ,ze dobry bóg dostarczy go do Ciebie.Wyobraż sobie,że nasi sąsiedzi uzurpują sobie prawo do Twojego tronu.W naszym pałacu panoszą się rzekomo moi zalotnicy.A tak naprawdę okupują nasz dom.Telemach bardzo się martwi i chce wyruszyć na Twoje poszukiwanie.Martwi się też twoja Mama.Tęsknie spoglada na morze i wypatruje Twojego statku.
Kochany wracaj!O mnie się nie martw.Wiesz,że dam sobie radę.Staram się dbac o nasz dom i Twoje królestwo.Myślę,że bedziesz ze mnie zadowolony.Bardzo za Tobą tęsknię i bnardzo Cię kocham.Do zobaczenia
Penelopa.