~~~~~~~~~~~~~~~~~Drogi Tomku!~~~~~~~~~~~~~Warszawa, 30.03.10 ~~~Na początku tego listu chciałbym Cię gorąco pozdrowić i zapytać, co u Ciebie słychać. ~~~Piszę do Ciebie ten list, ponieważ mam dla Ciebie propozycję o zawarciu przyjaźni. Myślę, że odpowiesz na to pytanie i pozostaniemy przyjaciółmi. Lektura, którą napisał Mark Twain właśnie o Tobie jest tak ciekawa, że wciągnęła mnie po przeczytaniu początku i przeczytałam ją już dwa razy, ale w najbliższym czasie postanowiłam ją jeszcze raz przeczytać. Najbardziej podobały mi się dwa roździały. Pierwszy o "Kocie i Mordercy cierpień", a drugi o "Poszukiwaniu ukrytego skarbu". Pierwszy roździał rozbawił mnie do łez, ponieważ gdy twoja opiekunka zauważyła, że chodzisz przygnębiający, postanowiła wyleczyć Cię swoimi domowymi lekarstwami. Gdy Ci je podała, Ty zamiast je wypić podałeć lekarstwo kotu, który przechodził przez pokój. Zwierzę zaczęło chodzić jak pijane i zaczęło się przewracać na boki. Ciocia widząc sytuację kota zauważyła, że się pierwszy raz od bardzo długo uśmiechnąłeś i zadowaliła się, że Ci pomogła. W tym drugim było już znaczniej znaczniej przerażająco, gdyż postanowiłeś wraz z Huckiem Finnem wybrać się o północy w poszukiwaniu skarbów. Jeszcze raz zadaję Ci pytanie, abyśmy zostali przyjaciółmi. Myślę, że nie zrobisz mi tej przykrości. ~~~Na tym kończę ten list. Czekam na Twój. Myślę, że mnie nie zawiedziesz. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~imie P.S. Pozdrów swoich przyjaciół, a w szczególności Becky.
Chyba może być ten list.
1 votes Thanks 1
OlusiaKC
Drogi Tomku! Na początku tego listu chciałabym Cię gorąco pozdrowić i zapytać, co u Ciebie słychać. Piszę do Ciebie ten list, ponieważ mam dla Ciebie propozycję o zawarciu przyjaźni. Myślę, że odpowiesz na to pytanie i pozostaniemy przyjaciółmi. Lektura, którą napisał Mark Twain właśnie o Tobie jest tak ciekawa, że wciągnęła mnie po przeczytaniu początku i przeczytałam ją już dwa razy, ale w najbliższym czasie postanowiłam ją jeszcze raz przeczytać. Najbardziej podobały mi się dwa roździały. Pierwszy o "Kocie i Mordercy cierpień", a drugi o "Poszukiwaniu ukrytego skarbu". Pierwszy roździał rozbawił mnie do łez, ponieważ gdy twoja opiekunka zauważyła, że chodzisz przygnębiający, postanowiła wyleczyć Cię swoimi domowymi lekarstwami. Gdy Ci je podała, Ty zamiast je wypić podałeć lekarstwo kotu, który przechodził przez pokój. Zwierzę zaczęło chodzić jak pijane i zaczęło się przewracać na boki. Ciocia widząc sytuację kota zauważyła, że się pierwszy raz od bardzo długo uśmiechnąłeś i zadowaliła się, że Ci pomogła. W tym drugim było już znaczniej znaczniej przerażająco, gdyż postanowiłeś wraz z Huckiem Finnem wybrać się o północy w poszukiwaniu skarbów. Jeszcze raz zadaję Ci pytanie, abyśmy zostali przyjaciółmi. Myślę, że nie zrobisz mi tej przykrości. Na tym kończę ten list. Czekam na Twój. Myślę, że mnie nie zawiedziesz. Ewelina P.S. Pozdrów swoich przyjaciół, a w szczególności Becky.
~~~~~~~~~~~~~~~~~Drogi Tomku!~~~~~~~~~~~~~Warszawa, 30.03.10
~~~Na początku tego listu chciałbym Cię gorąco pozdrowić i zapytać, co u Ciebie słychać.
~~~Piszę do Ciebie ten list, ponieważ mam dla Ciebie propozycję o zawarciu przyjaźni. Myślę, że odpowiesz na to pytanie i pozostaniemy przyjaciółmi. Lektura, którą napisał Mark Twain właśnie o Tobie jest tak ciekawa, że wciągnęła mnie po przeczytaniu początku i przeczytałam ją już dwa razy, ale w najbliższym czasie postanowiłam ją jeszcze raz przeczytać. Najbardziej podobały mi się dwa roździały. Pierwszy o "Kocie i Mordercy cierpień", a drugi o "Poszukiwaniu ukrytego skarbu". Pierwszy roździał rozbawił mnie do łez, ponieważ gdy twoja opiekunka zauważyła, że chodzisz przygnębiający, postanowiła wyleczyć Cię swoimi domowymi lekarstwami. Gdy Ci je podała, Ty zamiast je wypić podałeć lekarstwo kotu, który przechodził przez pokój. Zwierzę zaczęło chodzić jak pijane i zaczęło się przewracać na boki. Ciocia widząc sytuację kota zauważyła, że się pierwszy raz od bardzo długo uśmiechnąłeś i zadowaliła się, że Ci pomogła. W tym drugim było już znaczniej znaczniej przerażająco, gdyż postanowiłeś wraz z Huckiem Finnem wybrać się o północy w poszukiwaniu skarbów. Jeszcze raz zadaję Ci pytanie, abyśmy zostali przyjaciółmi. Myślę, że nie zrobisz mi tej przykrości.
~~~Na tym kończę ten list. Czekam na Twój. Myślę, że mnie nie zawiedziesz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~imie
P.S. Pozdrów swoich przyjaciół, a w szczególności Becky.
Chyba może być ten list.
Na początku tego listu chciałabym Cię gorąco pozdrowić i zapytać, co u Ciebie słychać.
Piszę do Ciebie ten list, ponieważ mam dla Ciebie propozycję o zawarciu przyjaźni. Myślę, że odpowiesz na to pytanie i pozostaniemy przyjaciółmi. Lektura, którą napisał Mark Twain właśnie o Tobie jest tak ciekawa, że wciągnęła mnie po przeczytaniu początku i przeczytałam ją już dwa razy, ale w najbliższym czasie postanowiłam ją jeszcze raz przeczytać. Najbardziej podobały mi się dwa roździały. Pierwszy o "Kocie i Mordercy cierpień", a drugi o "Poszukiwaniu ukrytego skarbu". Pierwszy roździał rozbawił mnie do łez, ponieważ gdy twoja opiekunka zauważyła, że chodzisz przygnębiający, postanowiła wyleczyć Cię swoimi domowymi lekarstwami. Gdy Ci je podała, Ty zamiast je wypić podałeć lekarstwo kotu, który przechodził przez pokój. Zwierzę zaczęło chodzić jak pijane i zaczęło się przewracać na boki. Ciocia widząc sytuację kota zauważyła, że się pierwszy raz od bardzo długo uśmiechnąłeś i zadowaliła się, że Ci pomogła. W tym drugim było już znaczniej znaczniej przerażająco, gdyż postanowiłeś wraz z Huckiem Finnem wybrać się o północy w poszukiwaniu skarbów. Jeszcze raz zadaję Ci pytanie, abyśmy zostali przyjaciółmi. Myślę, że nie zrobisz mi tej przykrości.
Na tym kończę ten list. Czekam na Twój. Myślę, że mnie nie zawiedziesz.
Ewelina
P.S. Pozdrów swoich przyjaciół, a w szczególności Becky.