Witam Cie serdecznie, piszę do ciebie , gdyż chciałabym wyjaśnić Ci całą prawdę o twoim pochodzeniu, a przy okazji moze uda mi sie wytłumaczyc ci błędy w twoim zachowaniu .
Sachemie, ty tak naprawde nie wiesz kim jesteś , to nie twoja wina , to mr.Dean nie powiedziała ci prawdy. Pochodzisz z rodu czarnych wężów , który został wymordowany , a 19 ocalałych wojowników zostało powieszonych w mieście zwanym Antylopą . Ciebie uratował stary i jak widać mądry człowiek. Przekazał cie przejeżdżającemu cyrkowi , a sam biedny starzec zmarł z wycieńczenia . Nawet nie wiesz jak przelękli sie mieszkańcy antylopy widząc ciebie na scenie tak wściekłego . wyglądało jakbyś znał całą prawdę , a to było tylko częścią przedstawienia. jesteś sachemem, synem wodza a zachowujesz sie jak potulny baranek , który słucha mr. Deana , gdyz boi sie o swoją posadę. wyglądałeś jak prawdziwy wódz a zachowanie było zupełnie przeciwne. po tym wydarzeniu zyskałeś sławę i zabawiałeś sie z mieszkańcami miasta, a nawet nie wiedziałeś że ci ludze wymordowali twoją rodzinę. może po tym co napisałam tobie w tym liście zmienisz swoje zachowanie wobec mieszkańców antylopy i zaczniesz szanować swoją osobe .
Drogi Sachemie ( tu wpisz jakąś date)
Witam Cie serdecznie, piszę do ciebie , gdyż chciałabym wyjaśnić Ci całą prawdę o twoim pochodzeniu, a przy okazji moze uda mi sie wytłumaczyc ci błędy w twoim zachowaniu .
Sachemie, ty tak naprawde nie wiesz kim jesteś , to nie twoja wina , to mr.Dean nie powiedziała ci prawdy. Pochodzisz z rodu czarnych wężów , który został wymordowany , a 19 ocalałych wojowników zostało powieszonych w mieście zwanym Antylopą . Ciebie uratował stary i jak widać mądry człowiek. Przekazał cie przejeżdżającemu cyrkowi , a sam biedny starzec zmarł z wycieńczenia . Nawet nie wiesz jak przelękli sie mieszkańcy antylopy widząc ciebie na scenie tak wściekłego . wyglądało jakbyś znał całą prawdę , a to było tylko częścią przedstawienia. jesteś sachemem, synem wodza a zachowujesz sie jak potulny baranek , który słucha mr. Deana , gdyz boi sie o swoją posadę. wyglądałeś jak prawdziwy wódz a zachowanie było zupełnie przeciwne. po tym wydarzeniu zyskałeś sławę i zabawiałeś sie z mieszkańcami miasta, a nawet nie wiedziałeś że ci ludze wymordowali twoją rodzinę. może po tym co napisałam tobie w tym liście zmienisz swoje zachowanie wobec mieszkańców antylopy i zaczniesz szanować swoją osobe .
Pozdrawiam
. p.s od kogoś to skopiowałam