Napisz list do Rodziców w którym opiszesz jeden dzień ze swoich wakacji.
proszę o szybką odpowiedz daje naj
Cleveland
Drodzy rodzice! Nie mogłam się powstrzymać i koniecznie musiałam do Was napisać. Chciałabym opisać wam jeden dzień z moich wakacji. Nad morzem jest cudownie! Na tym obozie wreszcie poznałam nowych ludzi! Pierwszy dzień był jeszcze zapoznawczy ale na drugi zaczęła się świetna zabawa. Wstaliśmy wcześnie rany,zjedliśmy śniadanie i całą grupą ruszyliśmy na plażę. Świetnie się bawiliśmy! Właziliśmy do wody jak opętani,chlapali wodą i wygrzewali na słońcu. Kiedy wróciliśmy był obiad,chwila przerwy i urządziliśmy ognisko. Razem piekliśmy kiełbaski,rozmawiali ze sobą,śpiewali pieśni harcerskie....Ah,czego chcieć więcej. A z dziewczynami wygłupiałam się aż do północy. Mam nadzieję,że następny tydzień będzie równie niesamowity. Nie mogę się doczekać gdy znów Was zobaczę. Całusy.
2 votes Thanks 1
Paulinka5912
Kochani rodzice! Akurat wróciłem ze szczytu Giewondu. Jestem bardzo zmęczony, ale postanowiłem napisać do Was krótki list. Dzisiaj nasza opiekunka obudziła nas bardzo wcześnie. Nie chciało mi się wstawać, ponieważ wczoraj wieczorem długo siedziałem i rozmawiałem z kolegami, ale gdy pani powidziała, że idziemy na Giewond, od razu wstałem. Zjadłem śniadanie i wyruszyliśmy. Pogoda bardzo nam sprzyjała. Świeciło słońce, a niebo było prawie bezchmurne. Zanim weszliśmy na górę, weszliśmy do wypożyczalni sprzętów, gdzie dostałem dużo różnych gadżetów które miały pomóc mi wejść. Szliśmy około 3 godzin. Nie było wcale tak trudno. Gorzej jednak było z zejściem, gdyż przez chwilę padał deszcz i było na prawdę ślisko oraz stromo. Jak tam było pięknie ! Kiedy wróciliśmy, poszliśmy do restauracji gdzie zjedliśmy pyszny obiad. Po powrocie do naszego domu, wszyscy ze zmęczenia zasnęli. Te kolonie są na prawdę świetne ! Mam nadzieję że w następnym roku wrócę do Zakopanego. Nie będę Wam więcej pisał, gdyż resztę opowiem Wam jak wrócę. Do zobaczenia. Pozdrawiam.
Nie mogłam się powstrzymać i koniecznie musiałam do Was napisać. Chciałabym opisać wam jeden dzień z moich wakacji.
Nad morzem jest cudownie! Na tym obozie wreszcie poznałam nowych ludzi! Pierwszy dzień był jeszcze zapoznawczy ale na drugi zaczęła się świetna zabawa. Wstaliśmy wcześnie rany,zjedliśmy śniadanie i całą grupą ruszyliśmy na plażę. Świetnie się bawiliśmy! Właziliśmy do wody jak opętani,chlapali wodą i wygrzewali na słońcu. Kiedy wróciliśmy był obiad,chwila przerwy i urządziliśmy ognisko. Razem piekliśmy kiełbaski,rozmawiali ze sobą,śpiewali pieśni harcerskie....Ah,czego chcieć więcej. A z dziewczynami wygłupiałam się aż do północy.
Mam nadzieję,że następny tydzień będzie równie niesamowity. Nie mogę się doczekać gdy znów Was zobaczę. Całusy.
Akurat wróciłem ze szczytu Giewondu. Jestem bardzo zmęczony, ale postanowiłem napisać do Was krótki list. Dzisiaj nasza opiekunka obudziła nas bardzo wcześnie. Nie chciało mi się wstawać, ponieważ wczoraj wieczorem długo siedziałem i rozmawiałem z kolegami, ale gdy pani powidziała, że idziemy na Giewond, od razu wstałem. Zjadłem śniadanie i wyruszyliśmy. Pogoda bardzo nam sprzyjała. Świeciło słońce, a niebo było prawie bezchmurne. Zanim weszliśmy na górę, weszliśmy do wypożyczalni sprzętów, gdzie dostałem dużo różnych gadżetów które miały pomóc mi wejść. Szliśmy około 3 godzin. Nie było wcale tak trudno. Gorzej jednak było z zejściem, gdyż przez chwilę padał deszcz i było na prawdę ślisko oraz stromo. Jak tam było pięknie ! Kiedy wróciliśmy, poszliśmy do restauracji gdzie zjedliśmy pyszny obiad. Po powrocie do naszego domu, wszyscy ze zmęczenia zasnęli. Te kolonie są na prawdę świetne ! Mam nadzieję że w następnym roku wrócę do Zakopanego.
Nie będę Wam więcej pisał, gdyż resztę opowiem Wam jak wrócę. Do zobaczenia. Pozdrawiam.