Na początku mojego listu,chciałam Cię serdecznie pozdrowic;)
Wczoraj przydażyło mi sie coś niezwykłego.Wracam wieczorem od mojej cioci i przez
skrzyzowanie widzę jakąś białą postać.Na początku nie przestraszyłam,ale potem podeszłam bliżej i widzę,że to biała czarownica.
Wyglądała na niemiłą osobę,bo miała krzywe zęby,długie,roszczochrane wołosy i brzydką,brydną sukienkę.Bardzo bałam się jej,ale wiedziałam,że się robi ciemno i muszę już wracać do domu.Szybko zadzwoniłam po tatę,aby po mnie przyjechał.
Na szczęście tata szybko przyjechał samochodem i mnie zabrał.Gdy tata przyjechał,,Białej czarownicy już nie było,,
Nikomu temu nie powiedziałm,ty jesteś pierwszą osobą,której o tym piszę.
PS:Pewnie masz mnie za jakąś wariatkę,ale ja naprawdę widziałam na żywe oczy.
hej.
Na początku mojego listu,chciałam Cię serdecznie pozdrowic;)
Wczoraj przydażyło mi sie coś niezwykłego.Wracam wieczorem od mojej cioci i przez
skrzyzowanie widzę jakąś białą postać.Na początku nie przestraszyłam,ale potem podeszłam bliżej i widzę,że to biała czarownica.
Wyglądała na niemiłą osobę,bo miała krzywe zęby,długie,roszczochrane wołosy i brzydką,brydną sukienkę.Bardzo bałam się jej,ale wiedziałam,że się robi ciemno i muszę już wracać do domu.Szybko zadzwoniłam po tatę,aby po mnie przyjechał.
Na szczęście tata szybko przyjechał samochodem i mnie zabrał.Gdy tata przyjechał,,Białej czarownicy już nie było,,
Nikomu temu nie powiedziałm,ty jesteś pierwszą osobą,której o tym piszę.
PS:Pewnie masz mnie za jakąś wariatkę,ale ja naprawdę widziałam na żywe oczy.