Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić oraz podziękować Ci.
Ach, nawet nie wiesz jak wiele ci zawdzięczają ludzie. Uratowałeś ich przed zimnem. Właściwie jak to się stało, że ukradłeś ten ogień? Czy nie bałeś się, że zostaniesz za to skazany na śmierć? Tak wiele złgo wycirpiałeś. A mimo to zrobiłeś to bezinteresownie.
Drogi Prometeuszu, nawet nie wiesz jak bardzo jestem ci wdzięczna.
10.11.2011r.
Drogi Prometeuszu !
Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić oraz podziękować Ci.
Ach, nawet nie wiesz jak wiele ci zawdzięczają ludzie. Uratowałeś ich przed zimnem. Właściwie jak to się stało, że ukradłeś ten ogień? Czy nie bałeś się, że zostaniesz za to skazany na śmierć? Tak wiele złgo wycirpiałeś. A mimo to zrobiłeś to bezinteresownie.
Drogi Prometeuszu, nawet nie wiesz jak bardzo jestem ci wdzięczna.
[Imie]