Słyszałem, że walczysz z uzależnieniem. To na pewno dla Ciebie trudne, ale nie wolno się poddawać. Jest wiele osób, które mają podobny problem i utrzymując z nimi kontakt możesz znaleźć siłę by się zmagać z tą chorobą. Często przy kościołach czy poradniach znajdują się kluby anonimowych alkoholików i narkomanów, gdzie możesz spotkać wielu życzliwych ludzi. Bardzo ważne też są kontakty z rodziną, najbliższymi. Oni chcą Twojego dobra i pomogą Ci w walce. Najważniejsza jednak jest chyba wiara, modlitwy do Boga, uczestniczenie w Mszach Świętych. Starając się o powrót do normalności musisz wierzyć, że Ci się uda, ja w to wierzę. Pisz do mnie jak Ci idzie.
Drogi uzależniony przyjacielu!
Słyszałem, że walczysz z uzależnieniem. To na pewno dla Ciebie trudne, ale nie wolno się poddawać. Jest wiele osób, które mają podobny problem i utrzymując z nimi kontakt możesz znaleźć siłę by się zmagać z tą chorobą. Często przy kościołach czy poradniach znajdują się kluby anonimowych alkoholików i narkomanów, gdzie możesz spotkać wielu życzliwych ludzi. Bardzo ważne też są kontakty z rodziną, najbliższymi. Oni chcą Twojego dobra i pomogą Ci w walce. Najważniejsza jednak jest chyba wiara, modlitwy do Boga, uczestniczenie w Mszach Świętych. Starając się o powrót do normalności musisz wierzyć, że Ci się uda, ja w to wierzę. Pisz do mnie jak Ci idzie.
Pozdrawiam