Co u Ciebie słychać? U mnie wszystko dobrze, jestem teraz na wakacjach, w górach. Są tu piękne widoki, szczególną uwagę przyciągają bardzo wysokie szczyty gór. Łatwo można zauważyć Giewont, jak i inne góry. W nocy słychać szum strumyka, który płynie niedaleko naszego domu. Ostatnio z rodzicami wybrałem się na Giewont. To była bardzo męcząca podróż, było bardzo gorąco. W połowie drogi mieliśmy już zawracać, nie mieliśmy siły iść dalej. Udało mi się, jednak namówić rodziców i poszliśmy dalej. Po kilku godzinach wspinaczki udało nam się! Zdobyliśmy szczyt. Były piękne widoki. Wszystko wydawało się takie małe z góry. Niestety po godzinie czasu, musieliśmy schodzić na dół. Było dość stromo, jednak udało nam się zejść.
Świetnie się. Dojechałem szczęśliwiei szybko. Już w drodze poznałem krzysia mojego wakacyjnego przyjaciela. Razem wszędzie chodzimy i rozmawiamy. Jest też dziewczynka o imieniu Kasia. Byliśmy razem na lodach.
Jedzenie jest bardzo smaczne, a ja mam wilczy apetyt, bo dużo chodzimy po górach. Zdam ci relacje z wycieczek po powrocie do domu, bo teraz nie chce się rozpisywać.
Pozdrów Dominika i Eustachego. Tęskiena za tobą cześć
Cześć Jarku![możesz dać inne imię.]
Co u Ciebie słychać? U mnie wszystko dobrze, jestem teraz na wakacjach, w górach. Są tu piękne widoki, szczególną uwagę przyciągają bardzo wysokie szczyty gór. Łatwo można zauważyć Giewont, jak i inne góry. W nocy słychać szum strumyka, który płynie niedaleko naszego domu. Ostatnio z rodzicami wybrałem się na Giewont. To była bardzo męcząca podróż, było bardzo gorąco. W połowie drogi mieliśmy już zawracać, nie mieliśmy siły iść dalej. Udało mi się, jednak namówić rodziców i poszliśmy dalej. Po kilku godzinach wspinaczki udało nam się! Zdobyliśmy szczyt. Były piękne widoki. Wszystko wydawało się takie małe z góry. Niestety po godzinie czasu, musieliśmy schodzić na dół. Było dość stromo, jednak udało nam się zejść.
Cała podróż zajęła na kilkanaście godzin.
Mam nadzieję, że odpiszesz.
Pozdrawiam.
Kochany kolego
Świetnie się. Dojechałem szczęśliwiei szybko. Już w drodze poznałem krzysia mojego wakacyjnego przyjaciela. Razem wszędzie chodzimy i rozmawiamy. Jest też dziewczynka o imieniu Kasia. Byliśmy razem na lodach.
Jedzenie jest bardzo smaczne, a ja mam wilczy apetyt, bo dużo chodzimy po górach. Zdam ci relacje z wycieczek po powrocie do domu, bo teraz nie chce się rozpisywać.
Pozdrów Dominika i Eustachego. Tęskiena za tobą cześć