Question

Napisz list do kolegi w którym opiszesz ostatnie lekcje j.polskiego po
napisz list do kolegi w którym opiszesz ostatnie
lekcje j.polskiego poświęcone pieśni o żołnierzach z
westeplatte.Uwzglednij wiadomosci o nichzdobyte Nazwjuczucia które
wywołała a tobielektura wiersza

list tyczy się pieśni (pieśń o żołnierzach z westwrplatte)




bardzo pilne prosze coś na 1,5 kartki zeszytu :)

Answer 1

                                     Droga Asiu!!!                                      MIEJSCOWOŚĆ,DATA
Ostatnio na lekcjach języka polskiego omawialiśmy wiersz Konstantego Ildefona Gałczyńskiego pt.''Pieśń o żołnierzach z Westerplatte''.Wiersz był o tematyce wojennej.Jego nastrój był smutny,poważny i patriotyczny.Autor opowiadał nam w nim o tym jak musieli się poświęcić żołnierze którzy walczyli za ojczyznę.Opowiada nam o tym jak musieli się poświęcić dla nas abyśmy mogli teraz żyć w wolnej,niepodległęj ojczyźnie.Wiersz jest pełen porównań i epitetów.Bardzo łątwo jest w nim rozpoznać środki stylistyczne.Wiersz był piękny.Zaczęcam cię do przeczytania go.
                                                                          Pozdrawiam
                                                                         ..................

Answer 2

 Hej Maryśka !!      Dawno do Ciebiie nie pisałam teraz mam urwanie szkoły.... no wiesz nauka sprawdziany testy kartkówki itd. dużo tego. Tak dużo się dzieje szkoda że Ciebie już nie ma w naszej budzie :PP. Opowiem Ci co ostatnio zdarzyło się na naszej lekcji matematyki, może już wiesz że mamy nową panią hehe śmiechu warte :PP dobra już zaczynam .......... a więc dzień jak codzień wstaję idę myc ząbki i idę jeść śniadanko gdzieś około godziny 7:30 wychodzę z domu i pędzę moją naukową drogą do szkoły czytając jezcze murzyńską czytankę . Wchodzę do świątyni nauki i idę ciemnym pustym korytarzem do komnaty nr 24 to tam ma odbyć się lekcja terrrou :PP tak to można nazwać. Jeszcze dużo czasu do końca przerwy. Wreszcie widzę moją koleżankę z kalsy zbliżajaca się do mojego oblicza. Gdy podeszła do mnie z ksiązką terroru - podręcznik do maty zaskoczona spytałam czy dzisaj coś piszemy . Ona to ty nie wiesz że dzisja mamy test z murzyńkich liczb ?? Zdziwiona podeszłam do mojej teczki i zabrałam kartę prazy z murzyńskimi liczbami . To było okkropne tyle tego było że aż głowa boli. Ale jeszcze dziesięc mnut do lekcji terroru z nową panią :P Po cheilie usłaysząłma dzwonek cała rostrzęsiona pobiegłam pod salę lekcyjną zabtrłam trobę i ładnie ustawiłam się gęsiego za moimi rówieśnikami . Jeszcze na lekcji prosiłam pania aby przłożyła sprawdzian a ona wybuchałśmiechem przecież  dzisaj jest prima aprilis wszyscy żartowaliśmy . O jacie ale wpadka pomysłama cała się zaczerwieniłam i usiadłam do twardej ławki słysząc jezcze hihot czarnej sekty z tyłu klasy były to trzy lalunie kótre z każdej mojej porażki wytykaly mnie palcami. Czaułam się okropnie, ale jakoś przetrwałam. Po szkole poszłam do mojej koleżanki Renii i pouczyłysmy się razem na lekcję Wygłupów - Muzyka :PP Ten dzień był najgorszym dniem mojego życia. Szkoda że przy tym Cibei nie było :)) Musimy sie spotkać opiwem Ci mją jezcze jedną historię ale to kiedy indziej



Sorki ze napisalem w zenskiej ale tylko tak mialem na polskim :D