Piszę do cb ten list ponieważ chciałbym opowiedzieć ci o mojej podrózy za granicę.Byłem w angli a dokładnie w londynie.
Co tam u cb?Bo u mnie ok.Nowięc w londynie bardzo dużo zwiedzałem widziałem big ben,zamek królewski,mosty.było wspaniale.Prubowałem dania które anglicy jedzą na codzień połem słynna herbatkę o 5,jadłem angielskie śniadanie.Miałem dużo przygód i poznawałem wiele nowych kolegów.Opłacało się chodzić na lekcje angielskiego u miałem się dogadać z anglikami.Aczy ty byłeś kiedyś w anglii?
Mam nadzieję że szybko odpiszesz i jeżeli byłeś gdzieś za granicą też mi opiszesz pobyt tam.
Piszę do Ciebie ten list aby podzielić się z Tobą moimi przeżyciami i niespodziankami, które zdążyłem przeżyć dotychczas w mojej podróży do Francji - Paryża.
Gdy wsiadłem do samolotu postanowiłem coś zjeść, ale zorientowałem się, że nie mam swojego bagażu tylko czyjś inny! Wystraszony bieałem po samolocie, nie reagowałem nawet na wołanie stweardesy, która prosiła mnie o zajęcie miejsca.
Okazało sie, że starsza pani, która nie do końca widziała pomyliła walizki. Ucieszyłem się, że nikt mi jej nie ukradł. Otworzyłem ją z nadzieją, że wreszcie coś zjem. Ale ze mnie głupek! - pomyślałem. Zapomniałem z domu wziąść karty kredytowej!
Muszę oszczędzać pieniądze, bo zostało mi zaledwie ponad 100zł, a mam tu jeszcze zostać przez tydzień. Mam nadzieję, że nie obrazisz się jak nie kupie Ci pamiątki. Szkoda, że nie pojechałeś z nami na wycieczkę, dużo się dzieje. Nasza wychowawczyni robi to o czym nigdy bym nie pomyślał ani nie spodziewał!!! Skoczyła ze spadochronu.
Warszawa,6.12.11
Hej Janku!
Piszę do cb ten list ponieważ chciałbym opowiedzieć ci o mojej podrózy za granicę.Byłem w angli a dokładnie w londynie.
Co tam u cb?Bo u mnie ok.Nowięc w londynie bardzo dużo zwiedzałem widziałem big ben,zamek królewski,mosty.było wspaniale.Prubowałem dania które anglicy jedzą na codzień połem słynna herbatkę o 5,jadłem angielskie śniadanie.Miałem dużo przygód i poznawałem wiele nowych kolegów.Opłacało się chodzić na lekcje angielskiego u miałem się dogadać z anglikami.Aczy ty byłeś kiedyś w anglii?
Mam nadzieję że szybko odpiszesz i jeżeli byłeś gdzieś za granicą też mi opiszesz pobyt tam.
pozdrawiam
Janek Kowalski
Paryż, 13.07.2012r.
Drogi Marcinie!
Piszę do Ciebie ten list aby podzielić się z Tobą moimi przeżyciami i niespodziankami, które zdążyłem przeżyć dotychczas w mojej podróży do Francji - Paryża.
Gdy wsiadłem do samolotu postanowiłem coś zjeść, ale zorientowałem się, że nie mam swojego bagażu tylko czyjś inny! Wystraszony bieałem po samolocie, nie reagowałem nawet na wołanie stweardesy, która prosiła mnie o zajęcie miejsca.
Okazało sie, że starsza pani, która nie do końca widziała pomyliła walizki. Ucieszyłem się, że nikt mi jej nie ukradł. Otworzyłem ją z nadzieją, że wreszcie coś zjem. Ale ze mnie głupek! - pomyślałem. Zapomniałem z domu wziąść karty kredytowej!
Muszę oszczędzać pieniądze, bo zostało mi zaledwie ponad 100zł, a mam tu jeszcze zostać przez tydzień. Mam nadzieję, że nie obrazisz się jak nie kupie Ci pamiątki. Szkoda, że nie pojechałeś z nami na wycieczkę, dużo się dzieje. Nasza wychowawczyni robi to o czym nigdy bym nie pomyślał ani nie spodziewał!!! Skoczyła ze spadochronu.
pozdrawiam, (twoje imię)