Napisz list do koleżanki, w którym opowiesz o jakmś strasznym wydarzeniu.
proszeee o pomoc
DAJE NAJ
lepiej będzie na priv a jak chcecie
thx
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Cześć Kasu.
Piszę do Ciebię list w którym chcę Ci opowiedzieć o tym co ostatnio mi się wydarzyło.
Nie pamiętam dokładnie kiedy ale wydaje mi się że to była sobota, moi rodzice wyjechali do chorej ciotki która mieszkała 200 km od nas. Zostawili mnie samą, nie mieli wyjścia. Zostawili mi odwagę i wiarę. To był wieczur, ciemy i chłody, z nieba sypał śnieg i zapowiadało się na huragan, postanowiłam że zjem kolację, wykąpię się i pójdę spać, a więc tak zrobiłam. Gdy weszłam na górę na dole w kuchni usłyszałam stukanie w okno, nie wiedziałam co zrobić, strach mnie obętał, ale musiałam to zsprawdzic. Ruszyłam stromymi schodami w dół i zeszłam na wycieraczke która leżała obok schodów. Cos stukało coraz mocniej, serce czułam jak mi biło. Cicho na paluszkach weszłąm do kuchni, za oknem stał mężczyzna który nie był wesoły, lecz miał osty wyraz twarzy. Nie zauwazył mnie, ale na całe szczęście zdążyłam zadzwonić na policję. Policja przyjechała, mężczyzna wyjoł nóż z lewij kieszeni poszrpanej kurtki, całe szczęście jakiś sąsiad wracał do domu o tej puźniej godzinie i pomógł policji. Udało sie, ten facet mógł mnie zabić. Mój sąsiad zabrał mnei do do swojego domu, jego żona pzryszkowała mi kąpiel i posłąnie do spania. Wszystko było dobże, rodzice wrócili, gdy im opwoiedziałąm byli w szoku, mam się popłakała a ja tylko mogłam się cieszyć że żyję i wszystko jest w porządku. Choć teraz przechodzi mnie dreszcz że on wruci.