Na wstępie chciałabym Cię pozdrowić. Wiem, ostatnio nie miałam czasu do Ciebie pisać, ale sama rozumiesz-nauka przede wszystkim.
Ostatnio moja koleżanka przedstawiła mi swoją przyjaciółkę, która jest osobą niewidomą. Sama potem zastanawiałam się, jak ja bym sie zachowała, mając taką znajomą. Wiesz osoba jak każda inna, jak ja i ty, ale jednak coś nas różni. Na tym spotkaniu czułam się troszkę głupio. Gdybym zaprzyjaźniła się z taką osobą na pewno byłobym mi strasznie miło. Wiem, trochę to trudne, sama rozumiesz. Wiele osób się wyśmiewa z osób niewidomych, ale naprawdę nie wiem czemu. Są tacy jak my, tylko tyle że nie mogąpoznawać świata, nie mogą dpstrzebać barw itp. Mając takiego przyjaciela, kolegę zapewne wiele bym sie nauczyła, na pewno tego, aby każdego traktować tak samo. Nie wiem czy wiesz, ale takie osoby są bardzo wrażliwe i na prawde warto z takimi osobami się zadawac. Siedzę i piszę ten list, ale do końca sama nie wiem jak bym się czuła z momencie zaprzyjaźnienia z taką osobą. Wiesz, trochę byłoby mi głupio, że ja widzę, a ona nie, wiadomo byłpby mi przykro z tego co ją spotkało, ale tak naprawdę nie mogę do końca powiedzieć, bo nie dowiem się póki tego nie przeżyję na prawdę.
Na razie musze kończyć, obiecuję, że będę się częściej odzywać. Pozdrawiam i przesyłam buziaki.
Droga Karolino !
Na wstępie chciałabym Cię pozdrowić. Wiem, ostatnio nie miałam czasu do Ciebie pisać, ale sama rozumiesz-nauka przede wszystkim.
Ostatnio moja koleżanka przedstawiła mi swoją przyjaciółkę, która jest osobą niewidomą. Sama potem zastanawiałam się, jak ja bym sie zachowała, mając taką znajomą. Wiesz osoba jak każda inna, jak ja i ty, ale jednak coś nas różni. Na tym spotkaniu czułam się troszkę głupio. Gdybym zaprzyjaźniła się z taką osobą na pewno byłobym mi strasznie miło. Wiem, trochę to trudne, sama rozumiesz. Wiele osób się wyśmiewa z osób niewidomych, ale naprawdę nie wiem czemu. Są tacy jak my, tylko tyle że nie mogąpoznawać świata, nie mogą dpstrzebać barw itp. Mając takiego przyjaciela, kolegę zapewne wiele bym sie nauczyła, na pewno tego, aby każdego traktować tak samo. Nie wiem czy wiesz, ale takie osoby są bardzo wrażliwe i na prawde warto z takimi osobami się zadawac. Siedzę i piszę ten list, ale do końca sama nie wiem jak bym się czuła z momencie zaprzyjaźnienia z taką osobą. Wiesz, trochę byłoby mi głupio, że ja widzę, a ona nie, wiadomo byłpby mi przykro z tego co ją spotkało, ale tak naprawdę nie mogę do końca powiedzieć, bo nie dowiem się póki tego nie przeżyję na prawdę.
Na razie musze kończyć, obiecuję, że będę się częściej odzywać. Pozdrawiam i przesyłam buziaki.
Iza