Szczecin dn. 22.08.2012r. Droga Aniu!! Bardzo dawno się nie widziałyśmy, dziękuje za list który mi wysłałaś. Doszedł on po tygodniu. Szkoda że nie spotkałyśmy się przed naszym wyjazdem miesiąc temu wydarzyła mi się niezwykła historia.
Gdy byłam na wakacjach nad morzem spędzałam dużo czasu na plaży. Pewnego dnia wypłyneliśmy na rejs statkiem. Płyneliśmy, a mi się nudziło. Wpatrywałam się w wodę zauważyłam coś błękitnego płynącego w morzu. Najpierw wydawało mi się że to jakieś złudzenie lecz okazało się to nieprawdą. Było to zwierzę, nagle wysunęło łebek z wody. Okazało się, że to delfin popłynął na przód zrobił skok do wody i później już go nie widział. To były najlepsze wakacje w moim życiu. Pozdrawiam Gabrysia
Mam Ci do opowiedzenia bardzo dużo historii związanych z moimi feriami.Okey to zaczynam...
Pierwszego dnia ferii siedziałam w domu i grałam w gry na komputerze a koleżanka Marzena przyszła po mnie żebym wyszła na dwór.Zgodziłam się , ubrałam w strój narciarski i wzięłam sanki.Poszłyśmy na super górki.Zjechałam wprost na Marzenę która się przewróciła i wpadła na jakiegoś chłopca.Cała nasz trójhka się śmiała.
Pozdrawiam Luiza.
P.S.Napisałam Ci tylko jedną historię ale w następnych listach napisze więcej...
Szczecin dn. 22.08.2012r.
Droga Aniu!!
Bardzo dawno się nie widziałyśmy, dziękuje za list który mi wysłałaś. Doszedł on po tygodniu.
Szkoda że nie spotkałyśmy się przed naszym wyjazdem miesiąc temu wydarzyła mi się niezwykła historia.
Gdy byłam na wakacjach nad morzem spędzałam dużo czasu na plaży. Pewnego dnia wypłyneliśmy na rejs statkiem. Płyneliśmy, a mi się nudziło. Wpatrywałam się w wodę zauważyłam coś błękitnego płynącego w morzu. Najpierw wydawało mi się że to jakieś złudzenie lecz okazało się to nieprawdą. Było to zwierzę, nagle wysunęło łebek z wody. Okazało się, że to delfin popłynął na przód zrobił skok do wody i później już go nie widział.
To były najlepsze wakacje w moim życiu.
Pozdrawiam Gabrysia
Skopiowałam to ale prędzej pisałam to sama.
Liczę na NAJ!!
Witaj Aniu!
Mam Ci do opowiedzenia bardzo dużo historii związanych z moimi feriami.Okey to zaczynam...
Pierwszego dnia ferii siedziałam w domu i grałam w gry na komputerze a koleżanka Marzena przyszła po mnie żebym wyszła na dwór.Zgodziłam się , ubrałam w strój narciarski i wzięłam sanki.Poszłyśmy na super górki.Zjechałam wprost na Marzenę która się przewróciła i wpadła na jakiegoś chłopca.Cała nasz trójhka się śmiała.
Pozdrawiam Luiza.
P.S.Napisałam Ci tylko jedną historię ale w następnych listach napisze więcej...
Myślę że pomogłam licze na NAJ.
POZDRAWIAM
WIKTORIA