Na wstępie mojego listu bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i dziękuję za list, w ktorym piszesz jak spędziłaś wakacje i pytasz mnie co ja robiłam w wolnym czasie. Tegoroczne wakacje spędziłam w kilku miejscach. Przez pierwsze dwa tygodnie byłam z rodzicami na wsi u cioci Zosi. W końcu mogłam odpocząć od zgiełku i wrzasku ulicznego miasta. To jedno z piękniejszych miejsc na świecie. Wspólnie z rodzicami chodziliśmy na grzyby, których było tam mnóstwo. Korzystliśmy z uroków słonecznej pogody, pływając w ciepłych wodach jeziora. Łowiliśmy też ryby, a wieczorami rozpalaliśmy ognisko, przy którym śpiewaliśmy wesołe piosenki. Kolejny tydzień spędziłam w Beskidach. To nie było moje pierwsze spotkanie z górami, ale zawsze z wielką radością odwiedzam to miejsce ,ponieważ jest to miejsce szczególne i magiczne. Beskidy przypominają mi o bogactwie natury. Codziennie, juz z samego rana wyruszałam na piesze wycieczki podziwiaj krajobrazy. Szczyty gór przypominały dumnych władców zamierzchłych czasów. Uwielbiam to miejsce, bo można tu wypoczywać upajając się ciszą i spokojem. Póżniej odwiedziłam wesołe miasteczko. Jeżdziłam na karuzeli łańcuchowej.Strzelałam do tarczy tak celnie, że udało mi się wygrać dużego pluszowego misia. Skorzystałam też ze zjeżdżalni wprost do wody.To była świetna zabawa. Polecam taką formę relaksu każdemu kto lubi ruch i nie potrafi usiedziec na miejscu. Przez kilka dni byłam też za granicą i muszę przyznać, że emocje jakie tam przeżyłam były niezapomniane. Miejscem, w którym spędziłam miłe chwile była Ukraina. To przepiękny kraj gdzie można zobaczyć wspaniałe budowle cerkwi. W Kijowie zwiedziłam słynny plac Niepodległości, widziałam też wspaniałe zamki zwane "złotymi podkowami". Byłam także w przepięknym miejscu w Delcie Dunaju. Naród ukraiński jest pozytwnie nastawiony do Polaków i chętnie służy pomocą i radą w razie jakichkolwiek kłopotów. Ludzie tam mili i serdeczni. Rzeczą, która nie podobała mi się w tym kraju to na pewno drożyzna w sklepach. Poza tym drogi nie są zbyt w dobrym stanie. Jednak warto zwiedzić ten kraj , bo jest on naprawdę uroczy. Pod koniec wakacji, kiedy była ładna pogoda jeżdziłam na kąpielisko leśne. Tutaj ze znajomymi graliśmy w siatkówkę i piłkę ręczną. Spacerowaliśmy po lesie w poszukiwaniu okazyjnych roślin. Zażywaliśmy kąpieli słonecznych. Pływaliśmy łódką po jeziorze. Jak widzisz Aniu, moje wakacje byly bardzo udane i jestem bardzo zadowolona, bo widziałam wiele pięknych i nowych miejsc. Teraz już będę kończyc list, ale obiecuję, ze wkrótce napiszę. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie.
Na początku mojego listu serdecznie Cię pozdrawiam i zapytuję, kiedy przyjedziesz do mojej miejscowości.
Co u Ciebie słychać? U mnie wszystko w porządku. Chodzę do szkoły i uczę się. W wolnych chwilach gram w gry komputerowe, oglądam telewizję i spotykam się z przyjaciółmi. Przepraszam, że już od pół roku do Ciebie nie pisałem, ale nie miałem czasu. Jestem strasznie zaganiany. W swoim ostatnim liście, który zachowałem do tej pory pytałeś jak minęły mi wakacje. Było ekstra! Wyjechałem na obóz nad rzekę Wartę. Miał on trwać tydzień. Pierwszego dnia niezbyt mi się podobało. Organizatorzy kazali nam bawić się na pobliskim placu zabaw, ewentualnie popływać przy brzegu rzeki, nie oddalając się na więcej niż 8 metrów. Ale już drugiego dnia nie żałowałem swojej decyzji i przyjazdu tutaj. Miałem możliwość uczestnictwa w spływach kajakowych, uczyłem się jeździć na koniu, a gdy już wszyscy potrafili zostały zorganizowane wyścigi konne. Zająłem dobre trzecie miejsce (na 30 możliwych). Wieczorami zawsze rozpalane było ognisko, gdzie piekliśmy kiełbaski i śpiewaliśmy biesiadne piosenki. Mniej więcej tak wyglądał każdy dzień. Bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że kiedyś będę miał jeszcze okazje spędzić tutaj wakacje. Pozostałą częśc wakacji spędziłem w domu, z rodzicami. Codziennie spotykałem się z przyjaciółmi, graliśmy w piłkę, łowiliśmy ryby. W ostatnim tygodniu wakacji pojechałem również do mojej ciotki do Swinoujścia. Tam z kolei zwiedziełem to piękne miasto od jednego do drugiego krańca,a gdy już wszystko obejrzałem resztę mojej wizyty spędziłem nad morzem. Pogoda dopisywała. Całe dnie opalałem się i pływałem nad Bałtykiem. Trudno było mi opuścić to cudowne miejsce. Te wakacje były chyba najpiękniejsze w moim życiu. Teraz czekam na twój list, mam nadzieję, że również opiszesz mi swoje wakacje.
Na koniec mojego listu jeszcze raz Cię pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Kochana Aniu
Na wstępie mojego listu bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i dziękuję za list, w ktorym piszesz jak spędziłaś wakacje i pytasz mnie co ja robiłam w wolnym czasie.
Tegoroczne wakacje spędziłam w kilku miejscach. Przez pierwsze dwa tygodnie byłam z rodzicami na wsi u cioci Zosi. W końcu mogłam odpocząć od zgiełku i wrzasku ulicznego miasta. To jedno z piękniejszych miejsc na świecie. Wspólnie z rodzicami chodziliśmy na grzyby, których było tam mnóstwo. Korzystliśmy z uroków słonecznej pogody, pływając w ciepłych wodach jeziora. Łowiliśmy też ryby, a wieczorami rozpalaliśmy ognisko, przy którym śpiewaliśmy wesołe piosenki.
Kolejny tydzień spędziłam w Beskidach. To nie było moje pierwsze spotkanie z górami, ale zawsze z wielką radością odwiedzam to miejsce ,ponieważ jest to miejsce szczególne i magiczne. Beskidy przypominają mi o bogactwie natury. Codziennie, juz z samego rana wyruszałam na piesze wycieczki podziwiaj krajobrazy. Szczyty gór przypominały dumnych władców zamierzchłych czasów. Uwielbiam to miejsce, bo można tu wypoczywać upajając się ciszą i spokojem.
Póżniej odwiedziłam wesołe miasteczko. Jeżdziłam na karuzeli łańcuchowej.Strzelałam do tarczy tak celnie, że udało mi się wygrać dużego pluszowego misia. Skorzystałam też ze zjeżdżalni wprost do wody.To była świetna zabawa. Polecam taką formę relaksu każdemu kto lubi ruch i nie potrafi usiedziec na miejscu.
Przez kilka dni byłam też za granicą i muszę przyznać, że emocje jakie tam przeżyłam były niezapomniane. Miejscem, w którym spędziłam miłe chwile była Ukraina. To przepiękny kraj gdzie można zobaczyć wspaniałe budowle cerkwi. W Kijowie zwiedziłam słynny plac Niepodległości, widziałam też wspaniałe zamki zwane "złotymi podkowami". Byłam także w przepięknym miejscu w Delcie Dunaju. Naród ukraiński jest pozytwnie nastawiony do Polaków i chętnie służy pomocą i radą w razie jakichkolwiek kłopotów. Ludzie tam mili i serdeczni. Rzeczą, która nie podobała mi się w tym kraju to na pewno drożyzna w sklepach. Poza tym drogi nie są zbyt w dobrym stanie. Jednak warto zwiedzić ten kraj , bo jest on naprawdę uroczy.
Pod koniec wakacji, kiedy była ładna pogoda jeżdziłam na kąpielisko leśne. Tutaj ze znajomymi graliśmy w siatkówkę i piłkę ręczną. Spacerowaliśmy po lesie w poszukiwaniu okazyjnych roślin. Zażywaliśmy kąpieli słonecznych. Pływaliśmy łódką po jeziorze.
Jak widzisz Aniu, moje wakacje byly bardzo udane i jestem bardzo zadowolona, bo widziałam wiele pięknych i nowych miejsc. Teraz już będę kończyc list, ale obiecuję, ze wkrótce napiszę. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie.
Ola
Drogi Maćku!
Na początku mojego listu serdecznie Cię pozdrawiam i zapytuję, kiedy przyjedziesz do mojej miejscowości.
Co u Ciebie słychać? U mnie wszystko w porządku. Chodzę do szkoły i uczę się. W wolnych chwilach gram w gry komputerowe, oglądam telewizję i spotykam się z przyjaciółmi. Przepraszam, że już od pół roku do Ciebie nie pisałem, ale nie miałem czasu. Jestem strasznie zaganiany. W swoim ostatnim liście, który zachowałem do tej pory pytałeś jak minęły mi wakacje. Było ekstra! Wyjechałem na obóz nad rzekę Wartę. Miał on trwać tydzień. Pierwszego dnia niezbyt mi się podobało. Organizatorzy kazali nam bawić się na pobliskim placu zabaw, ewentualnie popływać przy brzegu rzeki, nie oddalając się na więcej niż 8 metrów. Ale już drugiego dnia nie żałowałem swojej decyzji i przyjazdu tutaj. Miałem możliwość uczestnictwa w spływach kajakowych, uczyłem się jeździć na koniu, a gdy już wszyscy potrafili zostały zorganizowane wyścigi konne. Zająłem dobre trzecie miejsce (na 30 możliwych). Wieczorami zawsze rozpalane było ognisko, gdzie piekliśmy kiełbaski i śpiewaliśmy biesiadne piosenki. Mniej więcej tak wyglądał każdy dzień. Bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że kiedyś będę miał jeszcze okazje spędzić tutaj wakacje. Pozostałą częśc wakacji spędziłem w domu, z rodzicami. Codziennie spotykałem się z przyjaciółmi, graliśmy w piłkę, łowiliśmy ryby. W ostatnim tygodniu wakacji pojechałem również do mojej ciotki do Swinoujścia. Tam z kolei zwiedziełem to piękne miasto od jednego do drugiego krańca,a gdy już wszystko obejrzałem resztę mojej wizyty spędziłem nad morzem. Pogoda dopisywała. Całe dnie opalałem się i pływałem nad Bałtykiem. Trudno było mi opuścić to cudowne miejsce. Te wakacje były chyba najpiękniejsze w moim życiu. Teraz czekam na twój list, mam nadzieję, że również opiszesz mi swoje wakacje.
Na koniec mojego listu jeszcze raz Cię pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
PS. Przesyłam Ci pamiątkę z wakacji.
Tomek