Napisz list do Goplany,opierajac sie na tresci Balladyny . Juliusz Słowackiego.
dwókropka
Droga Królowo Gopła! Mam na imię Karolina. Pozanałam Cie niedawno, czytając książkę pt."Balladyna" Juliusza Słowackiego. Postępowałaś w niej inaczej, niż znane mi do tej pory wróżki, nimfy czy inne magiczne stworzenia, Myślałam, że swoje magiczne zdolności wykorzystasz w lepszy sposób. Niestety mysliłam się i teraz już wiem, że towje działania miały harakter czysto osobisty. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie... Co Tobą kierowało? Dlaczego postąpiłas tak a nie inaczej? Knułaś intrygii plącząc ludzkie losy, co doprowadziło do wielu tragedi. Jednak w tym wszystkim znajduję okoliczności łagodzące. Działałaś w imię miłości. Zakochałaś się, niestety w niewłaściwym człowieku. Uczucie bez wzajemności, to najgorsz rzecz jaka może się przytrafić kobiecie.Z miłości często traci sie głowe i nie myśli się racjonalinie. Podsumowując, dalej uważama, że jesteś egoistyczną postacią, która po trupach dąży do celów. Ale rozumiem Cię. Wiele kobiet postapilo by podobnie. Twoja historia nauczyła mnie jednej ważniej rzeczy. Do milości nie można nikogo zmusić, nawet intrygami.
Mam na imię Karolina. Pozanałam Cie niedawno, czytając książkę pt."Balladyna" Juliusza Słowackiego. Postępowałaś w niej inaczej, niż znane mi do tej pory wróżki, nimfy czy inne magiczne stworzenia, Myślałam, że swoje magiczne zdolności wykorzystasz w lepszy sposób. Niestety mysliłam się i teraz już wiem, że towje działania miały harakter czysto osobisty. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie... Co Tobą kierowało? Dlaczego postąpiłas tak a nie inaczej?
Knułaś intrygii plącząc ludzkie losy, co doprowadziło do wielu tragedi.
Jednak w tym wszystkim znajduję okoliczności łagodzące. Działałaś w imię miłości. Zakochałaś się, niestety w niewłaściwym człowieku. Uczucie bez wzajemności, to najgorsz rzecz jaka może się przytrafić kobiecie.Z miłości często traci sie głowe i nie myśli się racjonalinie.
Podsumowując, dalej uważama, że jesteś egoistyczną postacią, która po trupach dąży do celów. Ale rozumiem Cię. Wiele kobiet postapilo by podobnie. Twoja historia nauczyła mnie jednej ważniej rzeczy. Do milości nie można nikogo zmusić, nawet intrygami.