Drogi scroog, pieniądze nie są najważniejszą rzeczą w życiu. Nie warte są one życia, bo przecież pieniądze nie stworzą rodziny, miłości,a przecież to powinno być najważniejsze dla każdego człowieka.Niech pan się nad tym zastanowi, ponieważ warto.
Na wstępie chciałabym Cię pozdrowić! Niestety, nie możemy sie spotkać osobiście, wiesz przecież , że nie mam czym przyjechać. Widzisz , nam się nie przelewają pieniądze, jednak to nie przeszkadza w byciu szczęśliwą rodziną. Pieniądze, właśnie na ten temat chciałam Ci coś napisać. Tak więc czytaj uważnie.
Dla Ciebie bardzo liczą się zarobki, nawet można by rzec , że najbardziej. Nie widzisz świata poza banknotami,ale powinieneś był pamiętać ,że to , stan materialny, w każdej chwli może ulec zmianie. Nie powinieneś zawdzięczać swojego szczęścia pieniądzom ! Dlaczego ? - pytasz. Otóż dlatego, że jest tyle rzeczy na tym świecie, którym powinieneś był dziękować, a nie temu ! Nie dostrzegasz tego, prawda? Spójrz do czego doprowadziła Cię rządza zarabiania ! Jesteś, przykro mi to mówić, zgorzchniałym pieniadzocholikiem ! Nie potrafisz radować się niczym innym, tylko zapach " zielonych" Cię cieszy! Przyjacielu, popatrz na mnie, moją rodzinę . Żyjemy skromnie, bez niepotrzebnego przepychu, mimo to jesteśmy szczęśliwi. Jak ? Zwyczajnie. Potrafimy znaleść skarb w przyrodzie, miłości, nadziei. A nie w pieniądzach !
Ebenezerze, serdecznie Cię przepraszam, jeśli mój list sprawił Ci przykrośc. Musiałam to napisać, gdyż zacząłeś się gupić. To te przeklete pieniądze są za to odpowiedzialne! Proszę , przemyśl choć przez chwilę, to co opisałam. Zobaczysz, że można ujrzeć równie kolorowy świat bez worka złota! Wystarczy tylko chcieć...
Drogi scroog, pieniądze nie są najważniejszą rzeczą w życiu. Nie warte są one życia, bo przecież pieniądze nie stworzą rodziny, miłości,a przecież to powinno być najważniejsze dla każdego człowieka.Niech pan się nad tym zastanowi, ponieważ warto.
sorry za pwtórzenia, nie wiem czy tak mioże być
Drogi Ebenezerze!
Na wstępie chciałabym Cię pozdrowić! Niestety, nie możemy sie spotkać osobiście, wiesz przecież , że nie mam czym przyjechać. Widzisz , nam się nie przelewają pieniądze, jednak to nie przeszkadza w byciu szczęśliwą rodziną. Pieniądze, właśnie na ten temat chciałam Ci coś napisać. Tak więc czytaj uważnie.
Dla Ciebie bardzo liczą się zarobki, nawet można by rzec , że najbardziej. Nie widzisz świata poza banknotami,ale powinieneś był pamiętać ,że to , stan materialny, w każdej chwli może ulec zmianie. Nie powinieneś zawdzięczać swojego szczęścia pieniądzom ! Dlaczego ? - pytasz. Otóż dlatego, że jest tyle rzeczy na tym świecie, którym powinieneś był dziękować, a nie temu ! Nie dostrzegasz tego, prawda? Spójrz do czego doprowadziła Cię rządza zarabiania ! Jesteś, przykro mi to mówić, zgorzchniałym pieniadzocholikiem ! Nie potrafisz radować się niczym innym, tylko zapach " zielonych" Cię cieszy! Przyjacielu, popatrz na mnie, moją rodzinę . Żyjemy skromnie, bez niepotrzebnego przepychu, mimo to jesteśmy szczęśliwi. Jak ? Zwyczajnie. Potrafimy znaleść skarb w przyrodzie, miłości, nadziei. A nie w pieniądzach !
Ebenezerze, serdecznie Cię przepraszam, jeśli mój list sprawił Ci przykrośc. Musiałam to napisać, gdyż zacząłeś się gupić. To te przeklete pieniądze są za to odpowiedzialne! Proszę , przemyśl choć przez chwilę, to co opisałam. Zobaczysz, że można ujrzeć równie kolorowy świat bez worka złota! Wystarczy tylko chcieć...