Na początek przepraszam że nie piszę twojego imienia,ale go nie znam,piszę ten list,ponieważ bardzo mi ciebie żal...Kiedy czytałam(ty napisz czytałem)baśń o tobie którą napisał Hans Christian Andersen aż łezka mi się w oku zakręciła.To bardzo wzruszająca baśń opisująca twoje losy.Chciałabym kupic od ciebie te zapałki aby ci pomóc,bo jak patrzyłem na obrazek,jak siedzisz i ci strasznie zimno,jak chuchasz na oziębłe ręce...Bardzo bym ci chciała pomóc,np.zaprosic na Wigilię do mnie do domu,moja babcia robi pyszne jedzenie.Albo chociaż dac ci jednego grosika aby ojciec cie nie zbił,ale niestety już nikt ci nie pomoże.
droga dziewczynko z zapałkami,
Na początek przepraszam że nie piszę twojego imienia,ale go nie znam,piszę ten list,ponieważ bardzo mi ciebie żal...Kiedy czytałam(ty napisz czytałem)baśń o tobie którą napisał Hans Christian Andersen aż łezka mi się w oku zakręciła.To bardzo wzruszająca baśń opisująca twoje losy.Chciałabym kupic od ciebie te zapałki aby ci pomóc,bo jak patrzyłem na obrazek,jak siedzisz i ci strasznie zimno,jak chuchasz na oziębłe ręce...Bardzo bym ci chciała pomóc,np.zaprosic na Wigilię do mnie do domu,moja babcia robi pyszne jedzenie.Albo chociaż dac ci jednego grosika aby ojciec cie nie zbił,ale niestety już nikt ci nie pomoże.