Na poczatku tego listu chciałabym/bym Cię serdecznie pozdrowidz i przekonać do zmiany na lepsze. Gorąco Cię namawim byś przyznała się do winy, gdyż prawda jest lepsza od zatajonej. Chcę Ci zadać ważne pytanie, czy chcesz tą prawde zataić i miec wyżuty sumienia, że tego nie powiedziałaś?
Więc jeszcze raz do Ciebie apeluje przyznaj się do winy!
Z wyrazami szacunku:
ręczny podpis
nie czytałam tej ksiązki ale mam nadzieje że pomogłam :)
Droga Balladyno!
Na poczatku tego listu chciałabym/bym Cię serdecznie pozdrowidz i przekonać do zmiany na lepsze. Gorąco Cię namawim byś przyznała się do winy, gdyż prawda jest lepsza od zatajonej. Chcę Ci zadać ważne pytanie, czy chcesz tą prawde zataić i miec wyżuty sumienia, że tego nie powiedziałaś?
Więc jeszcze raz do Ciebie apeluje przyznaj się do winy!
Z wyrazami szacunku:
ręczny podpis
nie czytałam tej ksiązki ale mam nadzieje że pomogłam :)