Piszac ten list,pragnę prosić Cie o przebaczenie,że w dniu naszych zaślubin opuściłem Cię bez słowa. Moim jedynym pragnieniem od najmłodszych lat była służba Bogu,a nie życie małżeńskie. Nie pragnąłem niczego co posiadałem,dlatego wszystko co miałem rozdałem tym,którzy tego potrzebowali bardziej niż ja. Nie chciałem sprowadzać na Ciebie piętna samotności,braku dzieci,które zapewne chciałabyś mieć.Pozbawiłem Cie tego wszystkiego,zachowałem się jak egoista.Jeszcze raz proszę Cię byś mi wybaczyła,by moja dusza nie błąkała sie po ziemskim padole,bym mógł pójść do swego ojca, który jest panem nieba i ziemi,który uczył jak żyć,jak wybaczać,jak kochać bliźniego.
Piszac ten list,pragnę prosić Cie o przebaczenie,że w dniu naszych zaślubin
opuściłem Cię bez słowa.
Moim jedynym pragnieniem od najmłodszych lat była służba Bogu,a nie
życie małżeńskie.
Nie pragnąłem niczego co posiadałem,dlatego wszystko co miałem rozdałem
tym,którzy tego potrzebowali bardziej niż ja.
Nie chciałem sprowadzać na Ciebie piętna samotności,braku dzieci,które
zapewne chciałabyś mieć.Pozbawiłem Cie tego wszystkiego,zachowałem
się jak egoista.Jeszcze raz proszę Cię byś mi wybaczyła,by moja dusza
nie błąkała sie po ziemskim padole,bym mógł pójść do swego ojca,
który jest panem nieba i ziemi,który uczył jak żyć,jak wybaczać,jak
kochać bliźniego.