Dawno temu w małem miasteczku na wschodzie Polski urodził się chłopczyk imieniem Andrzej. Już od urodzenia nie mógł wytrzymać ani minuty nie "wiercąc się" nawet podczas snu co chwilę zmieniał pozycję. Jego rodzice twierdzili, że gdy Andrzej dorośnie będzie już w pełni normalny. Tak wię minął rok, dwa, trzy i nic chłopiec nadal cierpiał na tą pdziwną przypadłość. Dopiero wtedy rodzice zaczęli się martwić o chłopca, jeździli z nim do lekarzy, zielarzy, znachorów i nic. Żaden z nich nie potrafił wyjaśnić przyczyny tej dolegliwości. Po kilku latach chłopiec poszedł do szkoły i to właśnie wtedy zaczął się jego koszmar, dzieci przezywały go, szykanowały i nie chciały się z nim bawić. Po prostu bały się, że się zarażą i będą się tak samo "wiercić" jak on. Tak więc Andrzej pół swego dzieciństwa spędził w samotności. Po ukączeniu szkoły postanowił ruszyć w świat, po drodzę spotkał wędrowny cyrk, który przygarnął do, obiecując chłopcu, że będzie sławny na całym świecie. Tak też się stało Andrzej zaistniał jako "Pan Wiercik" jednak popewnym czasie dzici zmieniły jego pseudonim artystyczny na "Wiertlewski" twierdząc, iż brzmi on dostojniej.
Wiertlewska
Dawno temu w małem miasteczku na wschodzie Polski urodził się chłopczyk imieniem Andrzej. Już od urodzenia nie mógł wytrzymać ani minuty nie "wiercąc się" nawet podczas snu co chwilę zmieniał pozycję. Jego rodzice twierdzili, że gdy Andrzej dorośnie będzie już w pełni normalny. Tak wię minął rok, dwa, trzy i nic chłopiec nadal cierpiał na tą pdziwną przypadłość. Dopiero wtedy rodzice zaczęli się martwić o chłopca, jeździli z nim do lekarzy, zielarzy, znachorów i nic. Żaden z nich nie potrafił wyjaśnić przyczyny tej dolegliwości. Po kilku latach chłopiec poszedł do szkoły i to właśnie wtedy zaczął się jego koszmar, dzieci przezywały go, szykanowały i nie chciały się z nim bawić. Po prostu bały się, że się zarażą i będą się tak samo "wiercić" jak on. Tak więc Andrzej pół swego dzieciństwa spędził w samotności. Po ukączeniu szkoły postanowił ruszyć w świat, po drodzę spotkał wędrowny cyrk, który przygarnął do, obiecując chłopcu, że będzie sławny na całym świecie. Tak też się stało Andrzej zaistniał jako "Pan Wiercik" jednak popewnym czasie dzici zmieniły jego pseudonim artystyczny na "Wiertlewski" twierdząc, iż brzmi on dostojniej.