diana22
Król zlecił Archimedesowi sprawdzenie, czy jego nowo wyrobiona korona jest ze szczerego złota. Słynny filozof zgodził się i wziął koronę do siebie. Podczas kąpieli w wannie zauważył, że woda wylewa się na podłogę pod jego ciężarem. Postanowił zrobić tak samo z koroną. Wrzucił ją do wody, a woda tak samo jak wtedy wypłynęła na podłogę. Archimedes obliczył, że korona wypiera tyle wody, ile sama waży. Po tym odkryciu wybiegł na ulicę, krzycząc ,,Eureka!'', czyli ,,znalazłem!''. W tamtych czasach uczeni znali już ciężar metalów szlachetnych, więc potem okazało się, że jednak złotnik chciał oszukać króla, dodając do korony stopy róznych metali.