Pan Kleks nie szczególnie przypadł mi do gustu. Wiem, że wiele osób go lubi, ale mi nie wydał się szczególnie interesujący. Po pierwsze do jego Akademii mogą chodzić jedynie chłopcy, których imiona zaczynają się na literę A. Jest to niezbyt fajne dla innych osób. Po drugie: dużo śpiewa, wydaje się dziwny, rozdaje piegi i jest trochę szalony, a ja się boję szalonych osób. To wszystko sprawia, że Pan Kleks nie jest moją ulubioną postacią z książki.
Pan Kleks nie szczególnie przypadł mi do gustu. Wiem, że wiele osób go lubi, ale mi nie wydał się szczególnie interesujący. Po pierwsze do jego Akademii mogą chodzić jedynie chłopcy, których imiona zaczynają się na literę A. Jest to niezbyt fajne dla innych osób. Po drugie: dużo śpiewa, wydaje się dziwny, rozdaje piegi i jest trochę szalony, a ja się boję szalonych osób. To wszystko sprawia, że Pan Kleks nie jest moją ulubioną postacią z książki.