* Opowiadanie z ''u'',i ''ó''.----------''Upominek''.(akapit) Pewnego dnia dzieci dostały od wujka niezwykły upominek.Gdy rozpakowały swój prezent,ujrzały niedużego żółwia,który natychmiast pomaszerował pod łóżko.Na próżno Ula i Maciuś starali się uspokoic wystraszonego uciekiniera.Żółwik Józio za nic nie chciał opuścic kryjówki.Maluchy obiecywały mu przytulne mieszkanko w puszce,obok drewnianej na półce łódki.Wydawało się,że Józio jest głuchy na uporczywe prośby rodzeństwa.Wkrótce skończyła się cierpliwośc dzieci.Wyjęły z biurka duży,żółty klucz i postraszyły żółwia ,że już na zawsze będzie siedział zamknięty na ten klucz w niedużej szufladzie.Poruszone tą grożbą zwierzątko ruszyło powolutku w stronę różowych drzwi.Dzieci długo czekały na ten moment i od razu złapali Józia i zamknęli w dużym,szklanym akwarium.Chcieli nawet zasunąc szczelnie pokrywę,ale wujek Jurek nie pozwolil im.(akapit) Żółwik by się udusił na śmierc.(akapit) Cała historia skończyła się pomyślnie,ale niemądre dzieci będą musieli nauczyc się regulaminu solidnych opiekunów czworonogów. (KONIEC) *******POZDRAWIAM SERDECZNIE.**********
* Opowiadanie z ''u'',i ''ó''.----------''Upominek''.(akapit) Pewnego dnia dzieci dostały od wujka niezwykły upominek.Gdy rozpakowały swój prezent,ujrzały niedużego żółwia,który natychmiast pomaszerował pod łóżko.Na próżno Ula i Maciuś starali się uspokoic wystraszonego uciekiniera.Żółwik Józio za nic nie chciał opuścic kryjówki.Maluchy obiecywały mu przytulne mieszkanko w puszce,obok drewnianej na półce łódki.Wydawało się,że Józio jest głuchy na uporczywe prośby rodzeństwa.Wkrótce skończyła się cierpliwośc dzieci.Wyjęły z biurka duży,żółty klucz i postraszyły żółwia ,że już na zawsze będzie siedział zamknięty na ten klucz w niedużej szufladzie.Poruszone tą grożbą zwierzątko ruszyło powolutku w stronę różowych drzwi.Dzieci długo czekały na ten moment i od razu złapali Józia i zamknęli w dużym,szklanym akwarium.Chcieli nawet zasunąc szczelnie pokrywę,ale wujek Jurek nie pozwolil im.(akapit) Żółwik by się udusił na śmierc.(akapit) Cała historia skończyła się pomyślnie,ale niemądre dzieci będą musieli nauczyc się regulaminu solidnych opiekunów czworonogów. (KONIEC) *******POZDRAWIAM SERDECZNIE.**********