owocowokolorowa
W pewnym ogrodzie , gdzie rosły piękne , czerwone róże spotkałam przyjaciółkę . Było słychać hałas z drugiej ulicy . Usiadłam sobie na ławce i czytałam nowa gazetę . Lecz coś ociągnęło moją uwagę od niej . Dwóch ludzi stało pod pomnikiem i spoglądało na niego . Jedna to była dziewczyna o złotych włosach i jej chyba ojciec - miał kręcone , czarne włosy . W jednej sekundzie dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i podeszła .Obok nas przechodził chłop niosący krzesło . Popatrzyliśmy na jego zakręcone wąsy , po chwili wybuchnęliśmy śmiechem . Przedstawiliśmy się nawzajem . Okazało się , że ma na imię Małgorzata . Tak samo jak ja kocha zajadać porzeczki prosto z krzaka , grać na trąbce i pływać . Z chwili na chwile staliśmy się przyjaciółmi . Postanowiłam ,że pokażę jej swój dom . Ona pytając o zgodę tatusia skakała jak małe dziecko . Ojciec zgodził się i pobiegliśmy do mojego domu ...
I teraz możesz wymyślić zdaniowe zakończenie :3 Pomogłam ?
2 votes Thanks 0
KordianW
Dwóch braci zobaczyli że w ogrodzie , że rośnie przepiękna róża. Byli w nią wpatrzeni , ale nagle zakłócił im spokój jakiś hałas. Dobiegał on z ogródka pani Małgorzaty. Siedziała na krześle i słuchała głośnej muzyki. W końcu pani Małgorzata zasnęła . Przeszedłem przez jej płot i wyłączyłem tą głośną muzykę. Potem zadzwoniłem po mojego przyjaciela. Gdy już przyszedł , wpadliśmy na fajny pomysł by zasadzić porzeczkę. I tak skończył się mój dzień.
I teraz możesz wymyślić zdaniowe zakończenie :3 Pomogłam ?