Pewnego dnia Paweł wrócił ze szkły mama pyta go -Czego jesteś taki smutny? Na to Paweł odpowiada -No wiesz mamo koledzy śmieją się ze mnie bo nie umiem grać w piłkę nożną. Po prostu nie umiem się kiwać tylko do przodu biec z piłką, strzelanie do bramki też mi nie wychodzi ani też podawanie.-Oj synku przesadzasz ja w piłkę nie gram a żyję.-No tak ale ty jestes dziewczynką a w piłke grają tylko chłopcy.-To idź to tatusia.Paweł posłuchał sie mamy i poszedł do taty, powiedzał mu o co chodzi. A tato na to - Paweł czego nic mi nie mówiłeś, słuchaj ja w piłkę też grać zabardzo nie umiem a mam już 35lat.Nie musisz grać tylko w piłke nożna, a co by było gdybyś spró bował w ręczną.-No dobrze. żrkł Paweł i poszedł z ojcem na stadion.-Dobrze synku a teraz łap! Krzyknął ojciec Pawła. piłka leciała wysoko, gdy opadała Paweł podskoczył i złapał piłkę.-Bardzo dobrze krzyknął tato -a teraz odbijaj i biegnij do bramki! Paweł posłuchał się ojca i pobiegł. -Uważaj na linię skocz, skocz! Paweł bez chwili namysłu skoczyl i rzucił piłkę do brami, której bronił tato. -Widzisz synku bardzo dobrze idź tam a ja bedę bronił.Jednym słowem rób tak jak wcześ niej. Paweł powtużył chwytanie kozłowanie i rzucanie kilkukrotnie. Na drugi dzień przychodzi do szkoły a, pan trener mówi - Słuchajcie za tydzień są zawody w piłkę ręczną a więc podzielcie się na drużyny i gramy. Paweł został wybrany jak zwykle na końcu. Ale gdy zaczeła się gra Paweł pokazał na co go stać. Wszyscy koledzy którzy się z nigo śmiali tym razem nie mogli uwierzyć że to Paweł gra na boisku. Pan trener go pochwalił wybrano go na zawody. Paweł zadowolony z siebie wraca do domu z uśmiechem na ustach i mówi do mamy.- Mamo dzisiaj wszyscy mnie podziwiali a ja jade na zawody! -To wspaniale. Odpowiedzała mama i powiedzała że wczoraj sie skarżył że nie umie grać. Paweł przytaknoł i usłyszał od mamy takie motto ,,Każdy zdobywa jakiś szczyt'' Paweł spytał się - A oco w tym chodzi? Mama odpowiedzła - Oto chodzi że ktoś nie jest dobry w jednej żeczy ale do drugiej ma prawdziwy talent
Nie wiem czy o to ci chodziło ale sprówuje:
Pewnego dnia Paweł wrócił ze szkły mama pyta go -Czego jesteś taki smutny? Na to Paweł odpowiada -No wiesz mamo koledzy śmieją się ze mnie bo nie umiem grać w piłkę nożną. Po prostu nie umiem się kiwać tylko do przodu biec z piłką, strzelanie do bramki też mi nie wychodzi ani też podawanie.-Oj synku przesadzasz ja w piłkę nie gram a żyję.-No tak ale ty jestes dziewczynką a w piłke grają tylko chłopcy.-To idź to tatusia.Paweł posłuchał sie mamy i poszedł do taty, powiedzał mu o co chodzi. A tato na to - Paweł czego nic mi nie mówiłeś, słuchaj ja w piłkę też grać zabardzo nie umiem a mam już 35lat.Nie musisz grać tylko w piłke nożna, a co by było gdybyś spró bował w ręczną.-No dobrze. żrkł Paweł i poszedł z ojcem na stadion.-Dobrze synku a teraz łap! Krzyknął ojciec Pawła. piłka leciała wysoko, gdy opadała Paweł podskoczył i złapał piłkę.-Bardzo dobrze krzyknął tato -a teraz odbijaj i biegnij do bramki! Paweł posłuchał się ojca i pobiegł. -Uważaj na linię skocz, skocz! Paweł bez chwili namysłu skoczyl i rzucił piłkę do brami, której bronił tato. -Widzisz synku bardzo dobrze idź tam a ja bedę bronił.Jednym słowem rób tak jak wcześ niej. Paweł powtużył chwytanie kozłowanie i rzucanie kilkukrotnie. Na drugi dzień przychodzi do szkoły a, pan trener mówi - Słuchajcie za tydzień są zawody w piłkę ręczną a więc podzielcie się na drużyny i gramy. Paweł został wybrany jak zwykle na końcu. Ale gdy zaczeła się gra Paweł pokazał na co go stać. Wszyscy koledzy którzy się z nigo śmiali tym razem nie mogli uwierzyć że to Paweł gra na boisku. Pan trener go pochwalił wybrano go na zawody. Paweł zadowolony z siebie wraca do domu z uśmiechem na ustach i mówi do mamy.- Mamo dzisiaj wszyscy mnie podziwiali a ja jade na zawody! -To wspaniale. Odpowiedzała mama i powiedzała że wczoraj sie skarżył że nie umie grać. Paweł przytaknoł i usłyszał od mamy takie motto ,,Każdy zdobywa jakiś szczyt'' Paweł spytał się - A oco w tym chodzi? Mama odpowiedzła - Oto chodzi że ktoś nie jest dobry w jednej żeczy ale do drugiej ma prawdziwy talent