Napisz krótkie opowiadanie pod tytułem " mój poranek ". Musi zawierać pobudkę, poranną toaletę, śniadanie, plecak, drogę do szkoły i przed dzwonkiem do klasy. Please POMOCY!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dzisiaj wstałem o godzinie 7:30. Poszłem do łazienki umyć się. Po wyjściu z łazienki poszedłem do swojego pokoju ubrać się, ubieranie zajęło mi 5 minut.Następnie spakowałem książki do plecaka:
język angielski,przyrodę,plastykę, język polski,matematykę,chemię,fizykę.
Byłem bardzo glodny więc popędziłem do kuchni na śniadanie. Sniadanie było bardzo dobre, bo moja mama przygotowała omlet, który bardzo lubie. O godzinie 8:00 wyszedłem z domu do szkoły już po przejściu około 50 metrów spotkałem swojego przyjaciela Marka z którym poszedłem do szkoły dużo rozmawialiśmy. Do szkoły przyszedliśmy pieć minut przed lekcjami zadzwonił 1 dzwonek,który oznacza że nauczyciele idż do pokoju nauczycielskiego i przygotowują się do lekcji. Razem z Markiem poszliśmy do szatni przebrać buty. O godzinie 8:27 byliśmy pod klasą. Już trzy minuty później zaczęły się lekcje.
Licze na to że pomogłem:)
Dzisiajszego ranka zadzwonił mi budzik. Ale ja nie wstawałam nie miałam siły. Wkońcu moja mama przyszła i mnie prosiła , abym wstała . Ale ja oczywiście zrobiłam sobie jeszcze drzemkę na 10 minut. Wreszcie z ciężkim bólem serca wstałam i spojrzałam na zegarek była 7 : 15 a miałam autobus na godzinę 7 : 30 . Byłam bardzo zaspana. Pobiegłam szybko do łazienki. Uczesałam włosy , umyłam zęby i twarz . Zjadłam szybkie śniadanie. Zrobiłam sobie kanapki. Spakowałam plecak , następnie pobiegłam na przystanek.Byłam zaspana i zmęczona , a w dodatku miałam bardzo ciężki plecak. Pan kierowca mnie zobaczył i poczekał ja szybko weszłam do autobusu i zajęłam miejsce. W drodze do szkoły sprawdzałam czy mam wszystkie książki spakowane. Zobaczyłam , że brakowało mi książek do Historii. Bardzo się zmartwiłam. Ponieważ z Historii wychodziła mi 4 na półrocze . Jedynka popsuła by wszystko. Dotarłam do szkoły. W ostatniej chwili wpadłam na pomysł , żeby pożyczyć sobie książke od koleżanki z równoległej klasy. Oczywiście mi pożyczyła , była moją najlepszą przyjaciółką. Byłam uratowana . Był to okropny dzień . Nauczyło mnie to ostrożności i wszcześniejszego wstawania do szkoły.
Heh :D Mam nadzieje że sie podoba :) Jak sie podoba to daj JAN < -----
Starałam się. :):):)