Kiedyś pewnego dnia w wakacje pojechałam z rodzicami do dziadków na wieś.Mają mały drewniany domek na przeciwko jest duże pole.Już szłam spać około godziny 22.00,a nagle wyglądam przez okno ląduje coś z nieba na pole.Ale w pierwszej chwili pomyślałam sobie,że to nie możliwe pewnie mi się wydaje jest już puźno i mam jakieś zwidy.Obudziłam wszystkich w domu rodziców i dziadków,ale wszyscy myśleli że sobie żartuje potem wstał tata i to zobaczył nie mógł w to uwieżyć ale naprawdę tak było.Nie wiedzieliśmy co robić,aż nagle wyszliśmy z domu zobaczyć to z bliska ale nikt z tamtąd nie wychodził.Zapukaliśmy do drzwi i nagle jakieś dziwne odgłosy się wydały tata chciał wejść do środka i udało mu się,ale w środku nikogo nie było.Nie wiedzieliśmy co mamy zrobić więc poszliśmy spać jak rano się obudziliśmy tego już nie było.Musiało to być ufo.To była bardzo fajna przygoda bym chciała przeżyć taką jeszcze raz.-To jest po polsku..
At one time one day in holidays I went with parents to grandfathers to the village. with Maja small wooden house on against big pole.Ju ż is I went to bed about the 22.00 hour, and suddenly I am looking through the window something is landing from the sky on pole.Ale at first I thought for myself that it most probably seemed not possible to me it is already puźno and I have some zwidy.Obudzi break everyone in parents and grandfathers house, but everyone thought that for himself he was joking then a Dad got up and he saw it could not into it uwieżyć but really this way was. we didn't know what to do, as far as suddenly we went out to see it from close up but nobody around tamtąd didn't leave. we knocked at the door and suddenly some strange sounds seemed the Dad wanted to come in and it pretended for him oneself, but there was inside no nobody. we didn't know what we were supposed so to do we went to bed how in the morning we woke up there was already no it. it had to be ufo.To there was a very cool adventure so that I wanted experiences so one more time.-Po angielsku tam gdzie są polskie słówka znaczy ze nie umiałam.
Po angielsku: One day, my grandmother sent me to the cemetery to the grave of my late uncle (my grandmother's son). I told her I was going the other day. When it was late I went to sleep in her room. I must add that this room once belonged to my late uncle. During the night something woke me. There was nobody in the room and I felt someone's presence. At one point I heard the sound of igniting the lamp. Surprisingly, there was no clarity as if someone just played pstryczkiem from the light. I began to be afraid. After some time the sound has quieted down. Instead, I started to hear someone shoots on my toes. Then I remembered how my grandmother told me that my uncle always pstrykał on tiptoe. I knew that whoever is in my room is the spirit of a deceased uncle. He came to me at night because I did not go to the cemetery to his grave. The only thing I did during the time this night is prayer. I prayed and it helped. The sounds had disappeared and they no longer heard. The other day I went to the cemetery. Remember if someone sends you to the grave of the deceased is a go without hesitation. Unless you want to as I hear and feel the presence of a deceased person within
Po Polsku:
Pewnego dnia babcia wysłała mnie na cmentarz na grób mojego zmarłego wujka (syna mojej babci). Powiedziałam jej że pójdę na drugi dzień. Gdy zrobiło się późno poszłam spać do swojego pokoju. Musze dodać ze ten pokój kiedyś należał do mojego zmarłego wujka. W nocy cos mnie zbudziło. Nie było w pokoju nikogo a ja czułam czyjąś obecność. W pewnym momencie usłyszałam dźwięk zapalającego się światła. O dziwo nie było żadnej jasności tak jak by ktoś się tylko bawił pstryczkiem od światła. Zaczęłam się bać. Po pewnym czasie dźwięk ten ucichł. Zamiast tego zaczęłam słyszeć jak ktoś pstryka na palcach. Wtedy przypomniało mi się jak babcia mówiła mi że wujek zawsze pstrykał na palcach. Wiedziałam, że ten kto znajduje się w moim pokoju to duch zmarłego wujka. Przyszedł do mnie w nocy gdyż nie poszłam na cmentarz na jego grób. Jedyne co wtedy zrobiłam podczas tej nocy to modlitwa. Modliłam się a to pomogło. Odgłosy znikły i już więcej ich nie słyszałam. Na drugi dzień poszłam na cmentarz. Pamiętajcie jeśli ktoś was wysyła na grób zmarłego to idźcie bez wahania. Chyba że chcecie tak jak ja słyszeć i czuć obecność zmarłej osoby w pobliżu
Kiedyś pewnego dnia w wakacje pojechałam z rodzicami do dziadków na wieś.Mają mały drewniany domek na przeciwko jest duże pole.Już szłam spać około godziny 22.00,a nagle wyglądam przez okno ląduje coś z nieba na pole.Ale w pierwszej chwili pomyślałam sobie,że to nie możliwe pewnie mi się wydaje jest już puźno i mam jakieś zwidy.Obudziłam wszystkich w domu rodziców i dziadków,ale wszyscy myśleli że sobie żartuje potem wstał tata i to zobaczył nie mógł w to uwieżyć ale naprawdę tak było.Nie wiedzieliśmy co robić,aż nagle wyszliśmy z domu zobaczyć to z bliska ale nikt z tamtąd nie wychodził.Zapukaliśmy do drzwi i nagle jakieś dziwne odgłosy się wydały tata chciał wejść do środka i udało mu się,ale w środku nikogo nie było.Nie wiedzieliśmy co mamy zrobić więc poszliśmy spać jak rano się obudziliśmy tego już nie było.Musiało to być ufo.To była bardzo fajna przygoda bym chciała przeżyć taką jeszcze raz.-To jest po polsku..
At one time one day in holidays I went with parents to grandfathers to the village. with Maja small wooden house on against big pole.Ju ż is I went to bed about the 22.00 hour, and suddenly I am looking through the window something is landing from the sky on pole.Ale at first I thought for myself that it most probably seemed not possible to me it is already puźno and I have some zwidy.Obudzi break everyone in parents and grandfathers house, but everyone thought that for himself he was joking then a Dad got up and he saw it could not into it uwieżyć but really this way was. we didn't know what to do, as far as suddenly we went out to see it from close up but nobody around tamtąd didn't leave. we knocked at the door and suddenly some strange sounds seemed the Dad wanted to come in and it pretended for him oneself, but there was inside no nobody. we didn't know what we were supposed so to do we went to bed how in the morning we woke up there was already no it. it had to be ufo.To there was a very cool adventure so that I wanted experiences so one more time.-Po angielsku tam gdzie są polskie słówka znaczy ze nie umiałam.
Liczę na naj;>
Po angielsku: One day, my grandmother sent me to the cemetery to the grave of my late uncle (my grandmother's son). I told her I was going the other day. When it was late I went to sleep in her room. I must add that this room once belonged to my late uncle. During the night something woke me. There was nobody in the room and I felt someone's presence. At one point I heard the sound of igniting the lamp. Surprisingly, there was no clarity as if someone just played pstryczkiem from the light. I began to be afraid. After some time the sound has quieted down. Instead, I started to hear someone shoots on my toes. Then I remembered how my grandmother told me that my uncle always pstrykał on tiptoe. I knew that whoever is in my room is the spirit of a deceased uncle. He came to me at night because I did not go to the cemetery to his grave. The only thing I did during the time this night is prayer. I prayed and it helped. The sounds had disappeared and they no longer heard. The other day I went to the cemetery. Remember if someone sends you to the grave of the deceased is a go without hesitation. Unless you want to as I hear and feel the presence of a deceased person within
Po Polsku:
Pewnego dnia babcia wysłała mnie na cmentarz na grób mojego zmarłego wujka (syna mojej babci). Powiedziałam jej że pójdę na drugi dzień. Gdy zrobiło się późno poszłam spać do swojego pokoju. Musze dodać ze ten pokój kiedyś należał do mojego zmarłego wujka. W nocy cos mnie zbudziło. Nie było w pokoju nikogo a ja czułam czyjąś obecność. W pewnym momencie usłyszałam dźwięk zapalającego się światła. O dziwo nie było żadnej jasności tak jak by ktoś się tylko bawił pstryczkiem od światła. Zaczęłam się bać. Po pewnym czasie dźwięk ten ucichł. Zamiast tego zaczęłam słyszeć jak ktoś pstryka na palcach. Wtedy przypomniało mi się jak babcia mówiła mi że wujek zawsze pstrykał na palcach. Wiedziałam, że ten kto znajduje się w moim pokoju to duch zmarłego wujka. Przyszedł do mnie w nocy gdyż nie poszłam na cmentarz na jego grób. Jedyne co wtedy zrobiłam podczas tej nocy to modlitwa. Modliłam się a to pomogło. Odgłosy znikły i już więcej ich nie słyszałam. Na drugi dzień poszłam na cmentarz. Pamiętajcie jeśli ktoś was wysyła na grób zmarłego to idźcie bez wahania. Chyba że chcecie tak jak ja słyszeć i czuć obecność zmarłej osoby w pobliżuLicze na naj ;]]