Gdy rano się obudziłam i spojrzałąm na zegarek. Było to godzina 27: 30 . Pomyślałam sobie , że takiej godziny przecież nie ma i się uszczypłam.
Lecz to nie był wcale sen. Tylko rzeczywistość . Zeszłam na dół i spojrzałam przez okno. Całe okolice wokół domu były zalane lawą. Nie wiedziałam co robić . Poszłam po tate gdyż niby był w swoim pokoju. Lecz ani mamy ani taty nie było , więc się ubrałam i wyszłam za drzwi . Przeraziłam się , ponieważ okazało się , że przede mną stoi wielki smok . Po raz drugi byłam zaszokowana tym widokiem . Lecz po chwili do mnie przemówił trochę starym głosem . Okazało się ,zę jest chory i tylko ja mam lek potrzebny jego zdrowiu . Pobiegłam więc do kuchni i szybko przybiegłam z powrotem . Wlałam mu lek do jego paszczy. I po krótkim czasie wyglądał jakby był nowonarodzony. Był to bardzo przyjazny smok , który obiecał mi , że jak tylko mu przyniosę lek to przywróci mnie do mojego normalnego , codziennego życi i tak się też stało .
Pożegnałam się ze smokiem i gdy się obudziłam leżałam w moim łóżku a na zewnątrz jak o tej porze padał przezroczysty śnieg . Nigdy już tej przygody nie zapomnę .
Gdy rano się obudziłam i spojrzałąm na zegarek. Było to godzina 27: 30 . Pomyślałam sobie , że takiej godziny przecież nie ma i się uszczypłam.
Lecz to nie był wcale sen. Tylko rzeczywistość . Zeszłam na dół i spojrzałam przez okno. Całe okolice wokół domu były zalane lawą. Nie wiedziałam co robić . Poszłam po tate gdyż niby był w swoim pokoju. Lecz ani mamy ani taty nie było , więc się ubrałam i wyszłam za drzwi . Przeraziłam się , ponieważ okazało się , że przede mną stoi wielki smok . Po raz drugi byłam zaszokowana tym widokiem . Lecz po chwili do mnie przemówił trochę starym głosem . Okazało się ,zę jest chory i tylko ja mam lek potrzebny jego zdrowiu . Pobiegłam więc do kuchni i szybko przybiegłam z powrotem . Wlałam mu lek do jego paszczy. I po krótkim czasie wyglądał jakby był nowonarodzony. Był to bardzo przyjazny smok , który obiecał mi , że jak tylko mu przyniosę lek to przywróci mnie do mojego normalnego , codziennego życi i tak się też stało .
Pożegnałam się ze smokiem i gdy się obudziłam leżałam w moim łóżku a na zewnątrz jak o tej porze padał przezroczysty śnieg . Nigdy już tej przygody nie zapomnę .