Najbardziej mi się podobał rozdział w którym Tomek Sawyer wraz ze swoim najlepszym kolegom Huckiem Finnem znaleźli złoto. Pewnego razu postanowili zostać poszukiwaczami skarbu. Wybrali się do jaskini, aby znaleźć skarb. Gdy byli już w środku jaskini to zobaczyli narysowany na skale krzyż. Zaczęli kopać w skale. Zobaczyli skrzynię i wyciągnęli ją. Zabrali skrzynię ze sobą i wyszli z jaskini. Poszli do domu wdowy Douglas. Tam czekali rodzice Hucka, ciotka Polly i inni mieszkańce miasteczka. Musieli się przebrać w czyste ubrania, chociaż nie lubili chodzić w czystych ubraniach. Na końcu przyjęcia powiedzieli że są bogaci...
Coś takiego udało mi się ułożyć, nie wiem czy będzie dobrze.
Najbardziej mi się podobał rozdział w którym Tomek Sawyer wraz ze swoim najlepszym kolegom Huckiem Finnem znaleźli złoto. Pewnego razu postanowili zostać poszukiwaczami skarbu. Wybrali się do jaskini, aby znaleźć skarb. Gdy byli już w środku jaskini to zobaczyli narysowany na skale krzyż. Zaczęli kopać w skale. Zobaczyli skrzynię i wyciągnęli ją. Zabrali skrzynię ze sobą i wyszli z jaskini. Poszli do domu wdowy Douglas. Tam czekali rodzice Hucka, ciotka Polly i inni mieszkańce miasteczka. Musieli się przebrać w czyste ubrania, chociaż nie lubili chodzić w czystych ubraniach. Na końcu przyjęcia powiedzieli że są bogaci...
Coś takiego udało mi się ułożyć, nie wiem czy będzie dobrze.