Pewnego dnia na lekcji języka polskiego, nauczycielka sprawdziła obecność. Po wykonanej czynności postanowiła sprawdzić zadanie domowe, które dzień szybciej zadała klasie.
- Kto nie ma zadania domowego?- Spytała.
- Ja mam zadanie- z końca klasy dobiega głos Kasi.
Akcja mogła by się toczyć dalej dlatego postawiłam wielokropek...
-Ja też!- Krzyczy Jaś.
W ten sposób zrobił się szum w klasie. Nauczycielka podenerwowana tym, że nie otrzymała odpowiedzi na swoje pytanie uderzył pięścią w stół, w celu uciszenia klasy.
- Uderz w stół, a norzyce się odezwą-powiedziała...
Akcja mogła by się toczyć dalej dlatego postawiłam wielokropek... Mam nadzieję, że pomogłam ;)
Pewnego dnia na lekcji języka polskiego, nauczycielka sprawdziła obecność. Po wykonanej czynności postanowiła sprawdzić zadanie domowe, które dzień szybciej zadała klasie.
- Kto nie ma zadania domowego?- Spytała.
- Ja mam zadanie- z końca klasy dobiega głos Kasi.
Akcja mogła by się toczyć dalej dlatego postawiłam wielokropek...
-Ja też!- Krzyczy Jaś.
W ten sposób zrobił się szum w klasie. Nauczycielka podenerwowana tym, że nie otrzymała odpowiedzi na swoje pytanie uderzył pięścią w stół, w celu uciszenia klasy.
- Uderz w stół, a norzyce się odezwą-powiedziała...
Akcja mogła by się toczyć dalej dlatego postawiłam wielokropek... Mam nadzieję, że pomogłam ;)