Napisz krótkie opowiadanie na temat śmiesznej pomyłki, z której wynikło zamieszanie. proszę i dziękuje. Bardzo bym prosiła na niedzielę rano:)
kamimmm3
Bardzo dawno temu nieopodal malej miejscowości Śmiechów żył sobie Pan Zapominalski. To nie było jego prawdziwe imię. Ta po prostu na niego mówiono. Na imię miał Czesław Urwibut. Był on bardzo śmiesznym człowiekiem. Wszystko co go spotykało było dla niego śmieszne. Nie miał też powodów do zmartwień. Parę miesięcy później w miasteczku Śmiechów zdarzyła się bardzo dziwna historia. Otóż ktoś przyjechał do owego miasteczka i umyślnie podawał się za pana Zapominalskiego. Na samym początku nikt o tym nie wiedział aż do momentu ich spotkania. Jak to zazwyczaj bywało w zwyczaju Pana Zapominalskiego chodził wczesnym rankiem na zakupy. Tak tez robił nieznajomy podobający się za niego. Pech chciał że pewnego dnia obydwaj znaleźli się w tym samym sklepie o tej samej porze. Sklepikarz podając pieczywo właściwemu panu Zapominalskiemu wypowiedział jego pseudonim. Oby dwaj myśleli że chodzi o nich i obydwaj wyciągnęli rękę po chleb. Kiedy pan zapominalski popatrzył na kolegę zaczął się śmiać. Nikt do nikogo nie miał za złe to nieporozumienie. I tak się skończyła ta historia.
Parę miesięcy później w miasteczku Śmiechów zdarzyła się bardzo dziwna historia. Otóż ktoś przyjechał do owego miasteczka i umyślnie podawał się za pana Zapominalskiego. Na samym początku nikt o tym nie wiedział aż do momentu ich spotkania. Jak to zazwyczaj bywało w zwyczaju Pana Zapominalskiego chodził wczesnym rankiem na zakupy. Tak tez robił nieznajomy podobający się za niego.
Pech chciał że pewnego dnia obydwaj znaleźli się w tym samym sklepie o tej samej porze. Sklepikarz podając pieczywo właściwemu panu Zapominalskiemu wypowiedział jego pseudonim. Oby dwaj myśleli że chodzi o nich i obydwaj wyciągnęli rękę po chleb. Kiedy pan zapominalski popatrzył na kolegę zaczął się śmiać. Nikt do nikogo nie miał za złe to nieporozumienie. I tak się skończyła ta historia.