Leszek i Mieszek wielkimi przyjaciółmi byli. Gdzie był jeden, zaraz pojawiał się i drugi. Papużki nierozłączki... Ot co. Ludzie szeptali miedzy sobą - pewnie trochę z zazdrością, że wszystko robią razem i wszystkim się dzielą. Przyjaciele często prowadzili między sobą, długie, ożywcze dysputy, które ubarwiały im życie i dostarczały rozrywki. Podczas jednej z takowych zagadali się i nie wiedząc kiedy dotarli do lasu. Tam czekała niemiła niespodzianka w postaci szarżującego na nich niedźwiedzia.. Szybszy i bardziej gibki Leszek wdrapał się niezwłocznie na pobliskie drzewo i spoglądał z góry na Mieszka, który udając martwego padł bez ruchu na trawę. Niedźwiedź powąchał go i najprawdopodobniej doszedł do wniosku, że to trup. Odszedł więc, ponieważ litewskie niedźwiedzie lubią nieświeżego mięsa. Kiedy niebezpieczeństwo zostało żażegnane Leszek zszedł z drzewa i powiedział, że zwierzę wyglądało tak, jakby coś szeptało do ucha Mieszkowi. Rozczarowany i załamany zachowaniem niby przyjaciela Mieszko odpowiedział, że przekazywał mu niedźwiedzie przysłowie, które brzmiało: " prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”!!!
„Przyjaciele” Adama Mickiewicza odwołują się do konwencji bajki wywodzącej się od Ezopa. Ta krótka historia przedstawia scenkę rodzajową rozgrywającą się w lesie. Na początku jednak dostajemy charakterystykę dwojga przyjaciół – Mieszka oraz Leszka – którzy zawsze wszystkim się dzielili, mieli wszystko wspólne i uchodzili za wzór relacji przyjacielskich.
Leszek i Mieszek wielkimi przyjaciółmi byli. Gdzie był jeden, zaraz pojawiał się i drugi. Papużki nierozłączki... Ot co. Ludzie szeptali miedzy sobą - pewnie trochę z zazdrością, że wszystko robią razem i wszystkim się dzielą. Przyjaciele często prowadzili między sobą, długie, ożywcze dysputy, które ubarwiały im życie i dostarczały rozrywki. Podczas jednej z takowych zagadali się i nie wiedząc kiedy dotarli do lasu. Tam czekała niemiła niespodzianka w postaci szarżującego na nich niedźwiedzia.. Szybszy i bardziej gibki Leszek wdrapał się niezwłocznie na pobliskie drzewo i spoglądał z góry na Mieszka, który udając martwego padł bez ruchu na trawę. Niedźwiedź powąchał go i najprawdopodobniej doszedł do wniosku, że to trup. Odszedł więc, ponieważ litewskie niedźwiedzie lubią nieświeżego mięsa. Kiedy niebezpieczeństwo zostało żażegnane Leszek zszedł z drzewa i powiedział, że zwierzę wyglądało tak, jakby coś szeptało do ucha Mieszkowi. Rozczarowany i załamany zachowaniem niby przyjaciela Mieszko odpowiedział, że przekazywał mu niedźwiedzie przysłowie, które brzmiało: " prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”!!!
Licze na naj! :) i myśle że pomogłam
„Przyjaciele” Adama Mickiewicza odwołują się do konwencji bajki wywodzącej się od Ezopa. Ta krótka historia przedstawia scenkę rodzajową rozgrywającą się w lesie. Na początku jednak dostajemy charakterystykę dwojga przyjaciół – Mieszka oraz Leszka – którzy zawsze wszystkim się dzielili, mieli wszystko wspólne i uchodzili za wzór relacji przyjacielskich.