Pewnego słonecznego dnia byli sobie przyjaciele Rafał i Kamil. Poszli do lasu, lecz po chwili usłyszeli ryk niedźwiedzia. Rafał szybko wspiął się na drzewo, a Kamil tej sztuczki nie umiał i wołam do niego: Kumie! Lecz nie chciał mu pomóc. Gdy niedźwiedź był już blisko Kamila, udawał nie żywego. Niedźwiedź go powąchał i powiedział: Blee... Ja takiego mięsa nie świeżego nie jadam. I poszedł. Rafał zeskoczył z drzewa i powiedział do Kamila: Kumie, było z tobą krucho, ale co tak nad tobą długo mówił? Kamil mu powiedział: Powiedział mi przysłowie niedźwiedzie: że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Wyjaśnienie:
0 votes Thanks 0
maciekjestemV2
Czemu tam poszi że: a Kamil tej sztuczki nie umiał i wołał do niego: "Kumie!" ??
0ewnego dnia Tomek bawił się sma na placu zabaw jak codzień. Nikt z jego domu z nim nie poszedł ,ponieważ wszyscy byli zajęci codziennymi obowiązkami. Chlopeic najbardziej lubił bawić się na karuzeli. Niestety dzisiaj nie miał za dużo szczęście,ponieważ kiedy kręcił się nagle zakręciło mu się w głowie i spadł. Na pomoc przybiegł mu nieznajomy chlopiec. Na szczęście Tomkowi nic poważnego się nie stało oprócz rany na czole. Nieznajomy chlopiec o imieniu Marcin był z mamą która dala Tomkowi plasterek. Dzięki pomocy Marcina i jego mamy Tomek szczęśliwie wrocil do domu. Dlatego jest przysłowie ze Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie .
Odpowiedź:
Pewnego słonecznego dnia byli sobie przyjaciele Rafał i Kamil. Poszli do lasu, lecz po chwili usłyszeli ryk niedźwiedzia. Rafał szybko wspiął się na drzewo, a Kamil tej sztuczki nie umiał i wołam do niego: Kumie! Lecz nie chciał mu pomóc. Gdy niedźwiedź był już blisko Kamila, udawał nie żywego. Niedźwiedź go powąchał i powiedział: Blee... Ja takiego mięsa nie świeżego nie jadam. I poszedł. Rafał zeskoczył z drzewa i powiedział do Kamila: Kumie, było z tobą krucho, ale co tak nad tobą długo mówił? Kamil mu powiedział: Powiedział mi przysłowie niedźwiedzie: że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Wyjaśnienie:
Verified answer
Odpowiedź:
0ewnego dnia Tomek bawił się sma na placu zabaw jak codzień. Nikt z jego domu z nim nie poszedł ,ponieważ wszyscy byli zajęci codziennymi obowiązkami. Chlopeic najbardziej lubił bawić się na karuzeli. Niestety dzisiaj nie miał za dużo szczęście,ponieważ kiedy kręcił się nagle zakręciło mu się w głowie i spadł. Na pomoc przybiegł mu nieznajomy chlopiec. Na szczęście Tomkowi nic poważnego się nie stało oprócz rany na czole. Nieznajomy chlopiec o imieniu Marcin był z mamą która dala Tomkowi plasterek. Dzięki pomocy Marcina i jego mamy Tomek szczęśliwie wrocil do domu. Dlatego jest przysłowie ze Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie .
Wyjaśnienie:
mam nadzieje ze pomoglem