-Wszedłeś marny człowieczku bez zaproszenia. Czy tak?
-Tak ale tak bardzo chciałem poznać nasza nowa królową.
-Oj poznasz to ci mogę obiecać. Będziesz moim służącym. No sama nie wiem... Chociaż! Ostatni poddany od pisania listów lekko zaniemógł-nazwijmy to tak- w każdym bądź razie zabrakło mu dłoni i pisać już nie będzie mógł moich listów
-Ale ja chciałem tylko dowiedzieć się o twojej rodzinie jaki zamierzasz żądzić i co byś chciała zmienić.
- Rodziny to nie miałam jestem na tym świecie jedyna samotna jak drzewko na bezludnej wyspie.
-Jaką pragniesz być królową?
- W całym swoim życiu zawsze byłam sprawiedliwa i taka też będę jako królowa. Nie myślę zmieniać dobrych nawyków.
- Droga królowo Balladyno jak myślisz czy ludzie Cie pokochają?
- A cóz to za pytanie? Czy nie szanuje się ludzi u władzy? Którzy na dodatek żądzą sprawiedliwie. Jestem wcieleniem najwspanialszej i najsprawiedliwszej królowej jaką mógł dostać ten kraj. Ale już doś tych pytań. Straż proszę zabrać chłopca do pałacu, będzie zajmowal się pisaniem listów
-Ale ja nie chcę! Mówiłaś że jestes dobra królową?
- Dzień dobry Balladyno
- Witam. A kto śmiał wpuścić Ciebie na mój dwór?
- Przechodziłem a brama była otwarta więc....
-Wszedłeś marny człowieczku bez zaproszenia. Czy tak?
-Tak ale tak bardzo chciałem poznać nasza nowa królową.
-Oj poznasz to ci mogę obiecać. Będziesz moim służącym. No sama nie wiem... Chociaż! Ostatni poddany od pisania listów lekko zaniemógł-nazwijmy to tak- w każdym bądź razie zabrakło mu dłoni i pisać już nie będzie mógł moich listów
-Ale ja chciałem tylko dowiedzieć się o twojej rodzinie jaki zamierzasz żądzić i co byś chciała zmienić.
- Rodziny to nie miałam jestem na tym świecie jedyna samotna jak drzewko na bezludnej wyspie.
-Jaką pragniesz być królową?
- W całym swoim życiu zawsze byłam sprawiedliwa i taka też będę jako królowa. Nie myślę zmieniać dobrych nawyków.
- Droga królowo Balladyno jak myślisz czy ludzie Cie pokochają?
- A cóz to za pytanie? Czy nie szanuje się ludzi u władzy? Którzy na dodatek żądzą sprawiedliwie. Jestem wcieleniem najwspanialszej i najsprawiedliwszej królowej jaką mógł dostać ten kraj. Ale już doś tych pytań. Straż proszę zabrać chłopca do pałacu, będzie zajmowal się pisaniem listów
-Ale ja nie chcę! Mówiłaś że jestes dobra królową?
-Dodrze niech będzie moja strata,wypuśćcie go
- Do widzenia Balladyno.
nie wiem czy o to chodziło?